Warszawa, Polska — Polski rząd pracuje nad przepisami, które zaostrzą zakaz sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18. roku życia i zakażą sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w porze nocnej – poinformował w czwartek minister zdrowia.
Przepisy te są odpowiedzią na coraz większą liczbę zgłoszeń wypadków drogowych i innych zdarzeń z udziałem osób pod wpływem alkoholu.
Sprzedaż alkoholu osobom poniżej 18 roku życia jest w Polsce nielegalna i może skutkować wysokimi karami finansowymi lub choćby miesiącem więzienia. Sprzedawcy mogą obecnie, ale nie muszą, sprawdzać dokumenty kupującego pod kątem ich wieku. Nowe przepisy będą ich do tego zobowiązywać.
„Sprzedawcy będą musieli wykazać się większą uwagą i odpowiedzialnością w swojej roli” – powiedziała prywatnemu radiu Zeit minister zdrowia Isabella Leszczyna.
Zmiany wprowadzą także zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach od 22:00 do 6:00 na stacjach benzynowych, gdzie jest on w tej chwili dostępny przez całą dobę – dodała Leszczyna.
Wiceminister zdrowia podał się w tym tygodniu do dymisji za niezakazanie wprowadzenia szeregu kolorowych, wyciskanych torebek wypełnionych alkoholem, które przypominają przekąski dla dzieci z półek supermarketów. Producent przeprosił i zapowiedział wycofanie produktu.
Leszczyna poinformowała, iż prace nad nowymi przepisami są już prawie zakończone i będą nabierać tempa.
Polska jest producentem różnego rodzaju wódek i piwa Podatki od sprzedaży alkoholu wpływają do kasy państwa około 13 miliardów złotych. Eksperci twierdzą jednak, iż liczba ofiar przedwczesnych zgonów, absencji i wypadków jest znacznie wyższa.
Średnie roczne spożycie alkoholu w państwie członkowskim UE liczącym około 38 milionów mieszkańców wynosi około 9,5 litra (20 pint) na osobę i należy do najwyższych w Europie.
