Samolot znajdował się na wysokości 13 tysięcy metrów, gdy nagle niespodziewanie na pokładzie pojawił się kolejny pasażer

twojacena.pl 1 miesiąc temu

Załoga lotu Polish Airlines musiała zamienić się w lekarzy i położne, gdy ciężarna kobieta zaczęła rodzić. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.

Natalia była w 28 tygodniu ciąży i była bardzo zaskoczona, gdy rozpoczął się poród. W końcu ciasna kabina i 13 tysięcy metrów nad ziemią nie są najlepszymi warunkami do porodu. Na szczęście, personel pokładowy był przeszkolony, aby natychmiast pomóc przyszłej matce. Nigdy nie byli zdezorientowani wysokością lub innymi trudnościami.

Gdy tylko zauważyli, iż kobieta wije się z bólu, natychmiast stało się jasne, iż rozpoczął się poród. Nie było czasu w dyskusje, nie mówiąc już o powrocie na lotnisko. Poród nie był łatwy, ale biorąc pod uwagę specyficzną sytuację i brak niezbędnego sprzętu szpitalnego, zakończył się sukcesem.

Urodziła się dziewczynka, którą nazwano Karolinka, a co najbardziej zaskakujące, okazała się całkowicie zdrowa. Jej matka nie czuła się najlepiej, ale dzięki pomocy całego zespołu stewardes i niektórych pasażerów bezpiecznie wytrwała do lądowania.

Natalia wystartowała z Warszawy, stolicy Polski, sama, ale wylądowała w Burkina Faso z córką w ramionach i dopiero tam trafiła do szpitala. Życiu matki i dziewczynki nie zagrażało niebezpieczeństwo. Mała Karolinka jest jednym z niewielu dzieci, których dokumenty urodzenia oficjalnie stwierdzają, iż urodziła się w przestrzeni międzynarodowej.

Idź do oryginalnego materiału