Pamiętasz jeszcze stare wyliczanki z lat 90.? Te magiczne formułki, które decydowały o tym, kto będzie berkiem lub szukającym w zabawie w chowanego? Od „Entliczek-pętliczek” po „Szła krowa przez pole” – każda z nich miała swój unikalny charakter i przeznaczenie. Niektóre bawiły absurdem, inne straszyły, a jeszcze inne uczyły rytmu i rymu. Odkurz z nami te podwórkowe klasyki, które przez lata rozbrzmiewały na polskich osiedlach.
Entliczek-pętliczek, czerwony stoliczek
Rytualne wyliczanki rozpoczynające zabawy w chowanego miały w latach 90. charakter magicznych formułek. Najsłynniejsza z nich, spopularyzowana przez Jana Brzechwę, kryje mroczną historię sięgającą XV wieku. Pierwotna wersja: „Entliczek, pentliczek, Jana Kapistrana stoliczek, na kogo wypadnie, temu ręka odpadnie” nawiązywała do antysemickich pogromów na Śląsku. Dziecięca adaptacja złagodziła tekst, ale zachowała rytmiczną strukturę decydującą o kolejności w zabawie:
Entliczek-pentliczek,
czerwony stoliczek,
na kogo wypadnie,
na tego bęc!
Ene due rabe – surrealistyczne rymowanki
Absurdalne teksty z pseudołacińskimi zwrotami stanowiły lingwistyczne eksperymenty podwórkowych poetów. Wyliczanki te, pozbawione logicznego sensu, wykorzystywały zabawę dźwiękami i rymem. Popularna wersja łączyła surrealistyczne postaci:
Ene due rabe,
Chińczyk złapał żabę,
a żaba Chińczyka,
co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!
Inne warianty wprowadzały neologizmy jak „torba borba ósme smake”, imitujące łacińskie frazy.
Wpadła bomba do piwnicy
Kontrowersyjne wyliczanki z czarnym humorem często szokowały dorosłych, ale budziły salwy śmiechu wśród dzieci. Mrożąca krew w żyłach rymowanka o bombie ewoluowała w różnych regionach Polski. Klasyczna wersja brzmiała:
Wpadła bomba do piwnicy,
napisała na tablicy: SOS, głupi pies!
Tam go nie ma, a tu jest!
W niektórych podwórkowych adaptacjach pojawiały się drastyczne zwroty jak „jeden oblał się benzyną, drugi dostał w łeb cytryną”, co ilustrowało dziecięcą fascynację tabu.
Pałka, zapałka, dwa kije
Krótkie formułki inicjujące zabawę w chowanego opierały się na rytmicznym powtarzaniu sylab. Prosta struktura pozwalała gwałtownie wyłonić „szukającego”. Popularna wersja wykorzystywała motyw ognia:
Pałka, zapałka, dwa kije,
kto się nie schowa, ten kryje!
Raz, dwa, trzy… dziesięć!
Inne odmiany wprowadzały absurdalne zwroty („kogo pierwszego zobaczę, temu nigdy nie przebaczę”), podsycając napięcie przed rozpoczęciem poszukiwań.
Chodzi lisek koło drogi
Zabawne rymowanki personifikujące zwierzęta często towarzyszyły grze w podkładanie fantów. Uczestnicy siedzieli w kręgu z zamkniętymi oczami, podczas gdy „lisek” ostrożnie podkładał chusteczkę. Klasyczny tekst brzmiał:
Chodzi lisek koło drogi,
nie ma ręki ani nogi.
Kto się liska nie spodzieje,
temu chustkę przyodzieje!
W niektórych regionach pojawiały się absurdalne prośby („daj liskowi talerz zupy!”), co prowokowało śmiech i rozluźniało atmosferę.
Aniołek, fiołek, róża, bez
Wyliczanki towarzyszące skakaniu w gumę łączyły poetyckie metafory z codziennymi przedmiotami. Rytm wyznaczał tempo podskoków, a tekst pełnił funkcję licznika:
Aniołek, fiołek, róża, bez, konwalia, balia, wściekły pies!
Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek,
na kogo wypadnie, na tego bęc!
Dzieci dostosowywały długość zwrotek do poziomu trudności – im wyżej uniesiono gumę, tym wolniej recytowano.
Beksa-lala pojechała do szpitala
Humorystyczne historyjki odwracające uwagę od płaczu wykorzystywały groteskowe scenariusze. Wyliczanka, często śpiewana z przesadną mimiką, kończyła się puentą:
Beksa-lala pojechała do szpitala,
a w szpitalu powiedzieli: „Takiej beksy nie widzieli!”.
Posolili, doprawili i do kosza wyrzucili!
Rodzice wykorzystywali tę rymowankę, by rozśmieszyć rozdrażnione dzieci, jednocześnie ucząc je autoironii.
Na ulicy numer jeden
Ta wyliczanka jest szczególnie popularna wśród dzieci w wieku przedszkolnym, łącząca elementy miejskiego krajobrazu z magicznym światem wyobraźni. Dzieci ustawiają się w kole i rytmicznie recytują tekst, wskazując kolejno na uczestników zabawy. Wyliczanka często wykorzystywana jest przy wyborze osoby, która będzie „berkiem” lub będzie szukać w zabawie w chowanego.
Na ulicy numer jeden stała pani z parasolem.
Na ulicy numer dwa bocian dzieci rozdawał.
Na ulicy numer trzy my się bardzo boimy.
Na ulicy numer cztery kto się boi niech ucieka!
Stary niedźwiedź mocno śpi
Jedna z najbardziej znanych zabaw ruchowych, która łączy elementy teatralne z prostą choreografią. Dzieci tworzą krąg wokół „niedźwiedzia”, który udaje, iż śpi w środku koła. Zabawa uczy współpracy w grupie i rozwija koordynację ruchową.
Stary niedźwiedź mocno śpi, Stary niedźwiedź mocno śpi.
My się go boimy, Na palcach chodzimy,
Jak się zbudzi, to nas zje, Jak się zbudzi, to nas zje!
Pierwsza godzina – niedźwiedź śpi,
Druga godzina – niedźwiedź chrapie,
Trzecia godzina – niedźwiedź łapie!
Toczyła się torba z wilka
Tajemnicza wyliczanka z elementami ludowej tradycji często wykorzystywana podczas zabaw w kole. Zawiera archaiczne słownictwo i nawiązania do dawnych zwyczajów związanych z uprawą roli i zbiorami.
Toczyła się torba z wysokiego wilka,
A w tej torbie groch, kapusta, Rzepka, mak i sól,
Uciekaj mój malutki za zielony stół!
Ali bali dom się pali
Dynamiczna wyliczanka z elementami akcji wykorzystywana do zabaw ruchowych. Dzieci podczas recytacji wykonują gesty imitujące gaszenie ognia i ucieczkę przed nim.
Ali bali, dom się pali,
Kto nie ucieka, ten się spali!
Raz, dwa, trzy – uciekasz ty!
Kosi kosi łapci – podróż do babci
Klasyczna rymowanka łącząca pokolenia, która opowiada o rodzinnych więziach i tradycjach. Jest szczególnie lubiana przez najmłodsze dzieci ze względu na prostą formę i ciepły przekaz.
Kosi kosi łapci, Pojedziem do babci.
Babcia da nam mleczka, Dziadek cukiereczka.
Szła krowa przez pole
Humorystyczna wyliczanka z elementami absurdu, która bawi się konwencją i wprowadza elementy surrealistyczne do codziennych sytuacji.
Szła krowa przez pole, Gubiła dydole.
Ile ich zgubiła? Raz, dwa, trzy, cztery!
Siedzi zajączek na grochowej miedzy
Poetycka wyliczanka z elementami wiejskiego krajobrazu, która wprowadza dzieci w świat natury i tradycyjnego rolnictwa. Często wykorzystywana podczas zabaw w kole.
Siedzi zajączek na grochowej miedzy,
My się kłaniamy, a on sobie siedzi.
Ty zajączku dobrze wiesz,
I wybierzesz kogo chcesz!