Złość dziecka – to wyzwanie dla wszystkich rodzica
Złość dziecka potrafi wyprowadzić z równowagi choćby najbardziej cierpliwego rodzica. Pamiętam, jak kiedyś moje dziecko wybuchało złością z byle powodu – wystarczył jeden drobny problem, by rozpętać całą burzę emocji. Wtedy nie wiedziałam, co zrobić, żeby nie pogłębiać tej sytuacji. Dopiero z czasem zrozumiałam, iż zamiast "uspokajać" dziecko na siłę, muszę je po prostu zrozumieć. Okazuje się, iż wiele błędów, które popełniamy w takich momentach, tylko pogarsza sprawę.
Na portalu raisingconnectedkids.com.au wymieniono 3 reakcje rodziców, które zaostrzają złość dziecka.
1. "Mów do mnie!" – zamiast pomóc, tylko pogarszasz sytuację
Chyba każdy rodzic kiedyś rzucił do swojego dziecka to zdanie: "Mów do mnie!" – myśląc,
że to pomoże. W rzeczywistości, kiedy dziecko jest wściekłe, jego mózg nie działa racjonalnie, a oczekiwanie, iż użyje ono słów, jest po prostu nierealistyczne. Większość dzieci nie potrafi jeszcze odpowiednio nazywać swoich emocji, a my, jako rodzice, musimy je tego nauczyć. jeżeli potrafimy pomóc dziecku znaleźć odpowiednie słowa, łatwiej będzie mu się uspokoić. Dlatego warto poświęcić czas na naukę emocjonalnego słownictwa i wspólne rozwiązywanie problemów, zamiast wymagać, by od razu reagowało logicznie.
2. Kara za złość – to nie rozwiązuje problemu
Złość to trudna emocja, a najczęściej, zamiast ją zrozumieć, karzemy dziecko za jej wybuch. jeżeli za każdą złość dziecko będzie karane, zacznie kojarzyć ją z czymś złym. A przecież złość sama w sobie nie jest zła – to, jak ją wyrażamy, może być niewłaściwe. Dlatego, zamiast karać, warto pokazać dziecku, jak można radzić sobie z emocjami w sposób konstruktywny. W prostych sytuacjach, jak rozlanie herbaty, wystarczy pokazać zrozumienie, powiedzieć: "Spokojnie, wszyscy popełniamy błędy", i wspólnie
posprzątać. To sprawia, iż dziecko czuje się zrozumiane, a nie ukarane.
3. Próbujesz "uszczęśliwić" dziecko na siłę
Jako rodzice często chcemy, by nasze dzieci były szczęśliwe – to przecież nasz cel, prawda? Ale kiedy dziecko jest wściekłe, nasze próby "uszczęśliwienia" go mogą wyjść na opak. jeżeli staramy się za wszelką cenę poprawić jego nastrój, zamiast zająć się źródłem problemu, tylko pogłębiamy frustrację. Złość może wynikać z wielu rzeczy, które są poza naszą kontrolą: kłótnie z kolegami, napięty dzień w szkole, nieudany występ na zajęciach.
Dlatego lepiej skupić się na tym, co wywołało emocje, i pomóc dziecku zrozumieć, iż ma prawo do takich uczuć. Ważne jest, aby dawać dziecku przestrzeń na wyrażenie swoich emocji, a nie zmuszać do ich "gaszenia".
Złość to proces – pomagajmy dzieciom przez to przejść
Złość dziecka nie jest czymś, czego należy się bać. To normalna emocja, która może stać się impulsem do nauki, jeżeli odpowiednio się do niej podejdzie. Dziecko, które czuje się zrozumiane i wspierane w trudnych chwilach, szybciej wróci do równowagi. Naszym zadaniem jest nauczyć je, jak rozmawiać o emocjach, jak je kontrolować i jak przechodzić przez trudne momenty w sposób spokojny i konstruktywny.