Pokolenie Z i jego miłość do trendów
Pokolenie Z to grupa młodych ludzi, którzy dorastali w erze mediów społecznościowych
i internetu. To oni najczęściej tworzą i popularyzują nowe trendy, a ich zainteresowania zmieniają się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Od mody, po jedzenie, wszystko, co aktualnie na czasie, musi pojawić się na TikToku i Instagramie. Na tych platformach młodsze pokolenie odkrywa nowe smaki, style życia i hobby, które gwałtownie stają się globalnymi fenomenami. Trendy, które kiedyś były domeną wąskich grup ludzi, teraz zdobywają serca mas, a jedno kliknięcie wystarczy, by coś stało się viralem.
Matcha – napój, który zdobył serca młodszych pokoleń
Nie ma chyba bardziej charakterystycznego napoju ostatnich lat niż matcha – zielona
herbata z Japonii, która zdobyła popularność na całym świecie, a w Polsce stała się niemalże symbolem zdrowego stylu życia. Choć jeszcze kilka lat temu była kojarzona głównie z tradycyjnym japońskim ceremoniałem, dziś króluje na zdjęciach w mediach
społecznościowych. Od smoothie, przez desery, aż po matcha latte – ten napój można znaleźć praktycznie wszędzie.
Pokolenie Z pokochało ją nie tylko za smak, ale również za jej korzyści zdrowotne. Matcha to nie tylko liczne antyoksydanty i poprawa metabolizmu, ale też solidne wsparcie w walce ze stresem. Jak informuje portal moyamatcha.com, napój ten wspomaga walkę z wolnymi rodnikami, ma adekwatności antybiotyczne i wzmacnia nasz układ odpornościowy, działając antybakteryjnie i antywirusowo – a wszystko to w jednym kubku, który pięknie prezentuje się na zdjęciu.
Rosnący popyt i problemy z produkcją
Jak wynika z danych japońskiego Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa, w 2024 roku eksport matchy wzrósł o 25% w porównaniu do roku poprzedniego. Oczywiście, jak to bywa w przypadku rzeczy popularnych, popyt rośnie szybciej niż zdolności produkcyjne.
Globalny boom na matchę, zwłaszcza wśród pokolenia Z, sprawił, iż zaczęły pojawiać się problemy z jej dostępnością. Choć wielu młodych ludzi wciąż pije ją z entuzjazmem, Japonia, która produkuje większość matchy, boryka się z problemami demograficznymi. Jak informuje portal warszawawpigulce.pl, uprawą zielonej herbaty w Japonii zajmują się głównie osoby starsze, ponieważ młodzi ludzie coraz rzadziej chcą kontynuować rodzinne tradycje i przejmować te gospodarstwa.
Problem pogłębia się przez to, iż Japonia przez cały czas bardzo ostrożnie podchodzi do zatrudniania pracowników z zagranicy, co utrudnia uzupełnianie braków kadrowych. Ponadto proces produkcji tego napoju jest niezwykle czasochłonny i wymaga specjalistycznych umiejętności, co dodatkowo komplikuje sprawę. W efekcie zapasy zaczynają się wyczerpywać, a ceny rosną.
Rosnący popyt na matchę ma wpływ również na Polskę. Niedobory w Japonii zaczynają
się niekorzystnie przekładać na dostępność tego produktu w polskich sklepach, a konsumenci muszą liczyć się z wyższymi cenami i gorszą dostępnością tego napoju w najbliższym czasie.
"Polacy piją na potęgę matchę, wpływając na jej dostępność" – pisze portal wiadomosci.radiozet.pl.
Potwierdzają to również informacje, które znaleźliśmy na portalu laboratorium.info.pl.
"W Polsce, mimo iż dokładne dane dotyczące konsumpcji matchy są ograniczone, obserwuje się rosnącą liczbę firm oferujących ten produkt, co świadczy o zwiększonym zainteresowaniu konsumentów. Jednakże, ze względu na globalne niedobory i ograniczenia w produkcji, dostępność matchy na polskim rynku może być przez cały czas utrudniona".
Czy trend na matchę zniknie? To pytanie pozostaje otwarte. Pokolenie Z jest wyjątkowo podatne na zmiany i nowe trendy, a to, co dziś jest hitem, jutro może zniknąć z mapy. Jednak jedno jest pewne: matcha, niezależnie od tego, jak długo jeszcze będzie na topie, na zawsze pozostanie symbolem zdrowego stylu życia. jeżeli jednak problemy z produkcją będą się nasilać, młodsze pokolenie może niedługo zacząć szukać nowych, równie ekscytujących napojów.