Teściowa weszła na porodówkę. "Przykryła męża kocykiem"

gazeta.pl 2 godzin temu
Podczas porodu wiele kobiet decyduje się na obecność partnera, mamy czy rodzeństwa. To ważne, by w trudnych dla kobiety chwilach, mieć obok kogoś bliskiego. Jednak czasem okazuje się, iż to nie rodząca, ani też dziecko, które właśnie przychodzi na świat, są tu najważniejsi. Teściowa jednej z influencerek przyszła na salę porodową z kocykiem, którym przykryła... swojego śpiącego na fotelu syna.
Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu kobiety, toteż nic dziwnego, iż oczekuje ona pomocy i wsparcia bliskich jej osób. - Teściowa weszła do sali, przytuliła mojego męża i przykryła go kocykiem, gdy ten spał. Ja miałam wtedy 9-centymetrowe rozwarcie - opowiada Kaylee Fair w opublikowanym przez siebie filmie. Obecność teściowej na sali porodowej zdecydowanie nie była życzeniem przyszłej mamy. Co było dalej?


REKLAMA


Zobacz wideo Dominika opowiedziała o cesarskim cięciu. Nagle Marcin wypalił: "Jesteś stworzona do rodzenia dzieci"[materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Teściowa i synowa na porodówce
Opublikowany film na Tik Toku jest bardzo krótki, jednak okraszony bardzo wymownym komentarzem. Otóż na pierwszym slajdzie widzimy parę świeżo upieczonych rodziców wraz z ich nowo narodzonym dzieckiem. Kolejne ujęcie ma jednak miejsce na kilka chwil przed narodzeniem dziecka. Partner kobiety śpi na fotelu i nagle w sali pojawia się jego matka. Jak dowiadujemy się z opowieści autorki nagrania, jej teściowa przyszła do sali porodowej, by przykryć syna kocem, a potem się do niego przytula. Razem spali na fotelu, tuż przy łóżku rodzącej.


"To nagranie mojej teściowej, tulącej mojego męża, podczas gdy ja mam 9 cm rozwarcia" - dowiadujemy się z filmu.


Okazuje się, iż nagranie pochodzi sprzed kilku lat, a sama autorka filmu wielokrotnie komentowała zachowanie teściowej, dodając, iż podobne historie zdarzały się dość często. - Mój mąż już rozmawiał z matką, stawiając jej granicę, ale mam wrażenie, iż przez ten cały czas ona chce nas poróżnić. To zachowanie na porodówce, to nie jest odosobniony przypadek. Tego jest całe mnóstwo - zaznacza tiktokerka w jednym ze swoich filmów.


"Zerwij kontakt. Im szybciej, tym lepiej"
Pod opublikowanym filmem pojawiła się cała masa komentarzy. Internauci stwierdzili, iż takie zachowanie teściowej to jeden z wielu "red flag", które jasno dają do zrozumienia, iż kobieta ma problem z zaakceptowaniem synowej i tego, iż jej syn już jest dorosły. "Mamusia ewidentnie przegina i lepiej dla ciebie będzie, jak zerwiesz kontakt. Im szybciej, tym lepiej. A po takim incydencie po prostu poprosiłbym pielęgniarkę, żeby wezwała ochronę i wyprowadziła ich" - skomentował jeden z internautów.
Idź do oryginalnego materiału