Porównania, które ranią
"Dlaczego nie możesz być jak twoja siostra? Ona zawsze dostaje same piątki", "Dlaczego nie jesteś taka grzeczna jak Ada? Ona jest tak dobrze wychowana i nigdy nie sprawia kłopotów", "Nie jesteś tak ładna jak inne dziewczyny w twojej klasie", "Twoja przyjaciółka jest o wiele bardziej zdolna niż ty". Znacie to? Na pewno wiele z was miało okazję usłyszeć w dzieciństwie podobne słowa, być porównywaną do kogoś innego. Często rodzice robią to w dobrej wierze, chcąc zmotywować swoje dzieci do lepszego zachowania czy osiągnięć. Jednak skutki takich porównań mogą być dramatyczne.
Kiedy dziecko jest ciągle porównywane do innych, zaczyna czuć się oceniane. choćby jeżeli rodzic ma najlepsze intencje, poczucie wartości dziecka może zostać poważnie nadszarpnięte. Wiele osób w dzieciństwie słyszy, iż "inni radzą sobie lepiej". Zamiast poczuć się zachęconymi do dalszego rozwoju, takie osoby czują się niewystarczająco dobre. Każde ich działanie jest poddawane ocenie, a oni wciąż próbują dorównać komuś, kto według rodziców był wzorem.
Poczucie niewystarczalności
Porównywanie do rodzeństwa, kolegów z klasy czy innych dzieci, może stworzyć w dziecku wrażenie, iż nigdy nie będzie wystarczająco dobre. Zamiast cieszyć się własnymi osiągnięciami, dziecko zaczyna wątpić w swoje możliwości. Często skutkuje to nieustanną rywalizacją, która zamiast inspirować, wywołuje tylko frustrację. Dzieci zaczynają zastanawiać się, dlaczego nie mogą być takie jak ten "idealny" kolega czy koleżanka. Takie porównania ranią, a w dłuższym czasie mogą skutkować problemami
z pewnością siebie, a choćby trudnościami w relacjach z innymi.
Porównywanie dzieci może także prowadzić do urazy. Dziecko, które ciągle słyszy, iż jest gorsze od rodzeństwa lub rówieśników, może zacząć żywić negatywne uczucia wobec tych osób. Może to spowodować napięcia w relacjach rodzinnych i koleżeńskich. Zamiast budować zdrową więź, dziecko zaczyna postrzegać innych jako rywali. Co gorsza, w przyszłości może mieć trudności z budowaniem pozytywnych relacji, bo będzie czuło, że
nie zasługuje na miłość czy akceptację, jeżeli nie spełnia standardów.
Zdrowym podejściem jest dostrzeganie i docenianie indywidualności każdego dziecka. Zamiast porównywać je do innych, warto skupić się na tym, co robi dobrze. "Jestem z ciebie dumna, bo zawsze starasz się dawać z siebie wszystko" – takie słowa mają
wielką moc. Dziecko nie musi przecież być kopią innej osoby, aby poczuć się wartościowe. Każdy ma swoje mocne strony, swoje talenty i swoje tempo rozwoju. Zamiast etykietować je, warto pokazać, jak bardzo cenimy jego unikalne cechy.