Urlop nad polskim morzem potrafi być bardzo relaksujący. Zdarza się jednak, iż zachowanie pozostałych plażowiczów skutecznie uprzykrza nam wypoczynek i sprawia, iż zamiast się relaksować, zaczynamy się denerwować i ciężko nam się wyciszyć. Na różnych forach internetowych oraz portalach społecznościowych, możemy przeczytać, co najbardziej denerwuje Polaków nad Bałtykiem. Przedstawiamy, co zwykle wymieniają.
To od lat jest powodem frustracji na nadbałtyckich plażach. Zdania są jednak podzielone
Wybierając się nad morze, liczymy na relaks. Czasem jednak niektóre zachowania innych turystów na plaży, potrafią nas wytrącić z równowagi i sprawiają, iż czujemy dyskomfort. Jednym z najczęściej wymienianych denerwujących zachowań nad Bałtykiem jest rozkładanie parawanów lub namiotów, które blokują widok na morze. W dodatku niektórzy rozkładają je na ogromnej powierzchni, tworząc tym samym, bardzo dużą, prywatną sferę, której rozmiary potrafią zaskakiwać.
Zdarza się nawet, iż plażowicze wstają o świcie, aby zająć dużą część plaży i ogrodzić ją parawanami. Sprawia to, iż często w szczycie sezonu ciężko jest znaleźć wolną przestrzeń nad morzem. Jednak przez cały czas jest to kontrowersyjnym tematem, ponieważ dla niektórych jest to symbolem prywatności, a dla innych to przejaw zbyt przesadnego grodzenia wspólnej przestrzeni i traktowania jej jak własnego podwórka.
Czytaj również: W tym uzdrowisku zjesz gofry lepsze, niż nad morzem. Zachwyci cię też park
Co jeszcze denerwuje nas na polskich plażach? Te zachowania psują urlop
Oprócz tego jest także szereg innych zachowań, które od lat w internecie wymieniane są jako denerwujące. Wśród różnych komentarzy, często pojawiają się głosy, w których turyści skarżą się na śmiecenie nad morzem. Dzieje się tak pomimo tego, iż za wyrzucanie odpadów grożą wysokie kary, ponieważ mandat za taki czyn, może wynosić choćby kilkaset złotych.
Nie zawsze jednak to działa, gdyż na wielu plażach można zaobserwować pozostawione w piasku butelki, puszki, opakowania po przekąskach czy plastikowe kubeczki. Nie tylko sprawia to, iż pozostali plażowicze muszą przebywać w zanieczyszczonej przestrzeni, ale i jest szkodliwe dla środowiska. W dodatku stanowi to zagrożenie dla innych osób, które mogą przypadkowo nadepnąć np. na kawałek szkła, puszki czy inny ostry element.
Często wymieniane jest także głośne zachowanie na plaży oraz słuchanie muzyki na przenośnych głośnikach. Turyści zapominający o kulturze osobistej, utrudniają wypoczynek innym plażowiczom. Nic bowiem przyjemnego w relaksowaniu się, gdy w tle słyszymy głośne krzyki czy choćby i czasem przekleństwa.
Uciążliwe jest także dla wielu osób granie np. w siatkówkę plażową czy badmintona, w pobliżu koców, na których wypoczywają turyści. Do tej kategorii zaliczano także niekontrolowane bieganie i zabawy dzieci, które często biegając, sypią piaskiem w oczy lub głośną krzyczą. Wiele osób uważa również za niebezpieczne wyprowadzanie psów bez smyczy i kagańca na plaży, zwłaszcza gdy pupil nie reaguje na komendy właściciela.
Zobacz też:
To najlepszy moment na wycieczkę w Tatry. Tylko teraz zobaczysz wyjątkowe zjawisko
Do tego uzdrowiska przyjeżdżają seniorzy z całej Europy. Ma aż 13 źródeł termalnych
Piękne i kameralne uzdrowisko nad Bałtykiem. Nie ma tu tłumów, jak w Kołobrzegu