​To zadanie pojawiło się na egzaminie ósmoklasisty. Dasz radę rozwiązać je bez kalkulatora?

Odpowiedź na to pytanie nie jest tak oczywista, jak w przypadku egzaminu maturalnego z matematyki. Tam abiturienci mogą mieć przy sobie prosty kalkulator przez cały czas trwania matury. W przypadku ósmoklasistów ogólna zasada głosi, iż nie można mieć przy sobie kalkulatora podczas egzaminu.

Jedynym odstępstwem są uczniowie, którzy mają opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej o dyskalkulii. Pozostali mogą na salę egzaminacyjną wnieść jedynie przybory do pisania oraz linijkę. Oczywiście na biurku można mieć również butelkę wody.

Sprawdź również: Ta zagadka jest dla prawdziwych matematycznych orłów. kilka osób podaje poprawny wynik

Najważniejszym, ale nie jedynym, problemem w tym działaniu jest pamiętanie o kolejności wykonywania działań. Zaczynamy więc od nawiasów, ale... w pierwszym mamy ułamek dziesiętny i ułamek i zwykły. Jak to policzyć? Musimy mieć liczby w tej samej postaci. Liczba 2,4 to po zamienieniu na ułamek zwykły 2 ⅖. Żeby odjąć jedną od drugiej, musimy mieć ten sam mianownik, czyli znaleźć najmniejszą wspólną wielokrotność 3 i 5.

Sprawdź również: Ta zagadka podzieliła internautów. Poprawny wynik to rzadkość

W tym przypadku będzie to 15. Zamieniamy 2 ⅖ na ułamek o mianowniku 15 i otrzymujemy 36/15, następnie zamieniamy 5 ⅓ na ułamek o mianowniku 15 i otrzymujemy 80/15. Pozostało nam odjąć od siebie te dwa ułamki 36 - 80 = -44 (bo mianownik jest ten sam). Teraz czas na dzielenie, czyli mnożenie przez odwrotność. -44/15 pomnożone przez -½ daje 44/30, co po skróceniu równa się 1 i 7/15.