Twierdziła, iż nigdy nie przypnie dzieciom smyczy. Po urodzeniu trojaczków zmieniła zdanie

gazeta.pl 1 tydzień temu
Matka zapewniała, iż tego gadżetu u swoich dzieci nie użyje. gwałtownie zmieniła zdanie, gdy urodziła trojaczki. Teraz nie wyobraża sobie bez niego spaceru. "Zabawne, jak wszystko się zmieniło" - przyznaje, chociaż wciąż nie brakuje osób, które to krytykują.
Moja babcia zawsze powtarzała, iż "punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia". Łatwo się wypowiadać na temat zachowań, zdarzeń, decyzji, jeżeli dotyczą kogoś innego. Gdy ich jednak sami doświadczamy, często zmieniamy wcześniejszą opinię o 180 stopni. Matka Megan O'Connell, która prowadzi na Instagramie profil @my_lox_life na jednym z ostatnich nagrań przyznała, iż taka sytuacja spotkała ją w przypadku smyczy dla dziecka.


REKLAMA


Używaliście smyczy, pilnując swoich dzieci? Przed trojaczkami, zawsze uważałam, iż to szaleństwo. Kiedyś powiedziałam nawet, iż "nigdy nie przypięłabym swojego dziecka". Zabawne, jak wszystko się zmieniło


- napisała. - Czego mówiłeś, iż nigdy nie zrobiłbyś jako rodzic i zmieniłeś zdanie, gdy tylko nim zostałeś? - zapytała, pokazując nagranie, jak spaceruje ze swoją gromadką dzieci i trzyma je na smyczach, przypiętych do małych plecaczków. Widać, iż maluchy mają mnóstwo energii i gdyby nie to, matce z pewnością trudno byłoby je upilnować.


Zobacz wideo Dlaczego rodzice nie przechodzą szkolenia z pierwszej pomocy dla dzieci?


Internauci: Najlepsza rzecz na świecie
Pod nagraniem matki i jej biegających trojaczków pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedna z osób przyznała, iż "najważniejszą zasadą, której powinni być wierni rodzice, jest: nigdy nie mów nigdy". Sporo internautów wypowiedziało się na temat smyczy i zdaniem zdecydowanej większości, jest to doskonałe rozwiązanie, które pozwala zapewnić dzieciom bezpieczeństwo.


Zawsze mówiłam, iż nie będę tego używać. Teraz mam trójkę starszych dzieci oraz 18-miesięczne bliźnięta i poważnie się zastanawiam, żeby ją [smycz - przyp. red.] kupić. Chcemy przez cały czas robić fajne rzeczy, chodzić na wycieczki, a smycz jest świetną opcją, aby pozwolić im na pewną autonomię chodzenie, poruszanie się. Nie będą musiały cały czas siedzieć nieruchomo w wózku


- napisała jedna z internautek. "Gdy tylko mój syn mógł chodzić, przyniosłam mały plecak z przyczepioną smyczą. Najlepsza rzecz na świecie!", "Mój dwulatek biega wszędzie, nie słucha nikogo. Dlatego nosi smycz, bo moim zadaniem jest go chronić. Nie przejmuj się tym, co myślą inni", "Nie mam pojęcia, dlaczego ktoś ma problem z czymś, co zapewnia dzieciom bezpieczeństwo. Nigdy nie używałam smyczy, ponieważ nigdy nie musiałam. Rozumiem jednak, iż inni rodzice mają dzieci, które uciekają", "Im więcej dowiaduję się o dzieciach, tym lepiej rozumiem, dlaczego smycz jest tak przydatna", "Smycz zapewnia bezpieczeństwo dziecka, co w tym złego" - dodali też inni.


Tylko nieliczni krytykowali używanie smyczy dla dzieci. Ich zdaniem prowadzanie dzieci przypiętych na taśmach czy linkach jest poniżej ich godności.


Nienawidzę patrzeć na smycze! "Podaj mi rękę i posłuchaj mnie" – to jest to, czego nauczałam dzieci i co działa!


- napisała jedna z internautek, "Nie ma powodu przyczepiać smyczy, wystarczy oderwać się od cholernego telefonu i skupić na dziecku" - dodała inna.


Co sądzisz o smyczy dla dziecka? Twoim zdaniem to dobre rozwiązanie? A może uważasz, iż używanie ich jest poniżające i zbędne? Napisz do nas: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału