W nocy wstaje i chodzi po domu. Dziecko lunatykuje? Większość rodziców nie wie, co robić

gazeta.pl 9 godzin temu
Wychodzą z pokoju, śmieją się jak bohaterowie horrorów, składają meble albo mylą toaletę z koszem na śmieci. Dziecięce lunatykowanie potrafi przerazić, rozbawić i wywołać bezradność - czasem wszystko naraz.
Większość z nas kojarzy lunatykowanie z filmami. Tymczasem dla wielu rodziców to codzienność pełna zaskoczeń, niepokoju i nieprzespanych nocy, o czym porozmawiała Ewa Jankowska z weekend.gazeta.pl wraz z psycholożką i pedagożką Agnieszką Ogłazą. Przybliżyły historie rodzin, w których dzieci regularnie lunatykują i wyjaśniły, skąd się to bierze, czy da się temu zapobiec i jak zadbać o bezpieczeństwo dzieci w nocy.


REKLAMA


Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Kosz, klocki i szafki. Dzieci lunatykują w nieprzewidywalny sposób
Rodzice dzieci lunatykujących dobrze znają nocne niespodzianki. Od siedzenia na łóżku i chodzenia po pokoju, po pomylenie toalety z koszem na śmieci czy pudełkiem na klocki. Zakres epizodów jest szeroki. Dzieci potrafią też mówić przez sen, śmiać się nienaturalnym głosem, a choćby wykonywać złożone ruchy, jak składanie mebli. Niepokój budzą również momenty, gdy dziecko staje nad łóżkiem rodzica z pustym spojrzeniem albo nagle staje się agresywne. W większości przypadków rano nie pamięta nic.
Nie budź. Lepiej delikatnie odprowadź
Psychoterapeutka Agnieszka Ogłaza tłumaczy, iż lunatykowanie ma często podłoże genetyczne i pojawia się w określonej fazie snu. Nie należy budzić dziecka w trakcie epizodu, bo może to tylko spotęgować dezorientację. Lepszym rozwiązaniem jest spokojne towarzyszenie dziecku i próba odprowadzenia do łóżka. W ekstremalnych przypadkach możliwa jest farmakoterapia, ale najczęściej objawy ustępują z wiekiem. Ważna jest również higiena snu, unikanie wieczornego przebodźcowania i zabezpieczenie przestrzeni, by zapobiec wypadkom.


Drzwi zamknięte, klucze wysoko. Dzieci lunatykujące to także kwestia bezpieczeństwa
Rodzice, których dzieci mają tendencję do lunatykowania, wprowadzają konkretne procedury: chowają klucze, usuwają przeszkody, ostrzegają znajomych przed noclegiem dziecka w obcym miejscu. Dla wielu to temat nie tylko kłopotliwy, ale i obciążający emocjonalnie. Nocne epizody bywają trudne do przewidzenia, a obecność schodów czy nowych przestrzeni potęguje stres. Choć lunatykowanie u dzieci często traktuje się z przymrużeniem oka, to w rzeczywistości potrafi być równie poważne, co zaskakujące.
Czy Twoje dziecko lunatykuje? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału