WIERSZE BIAŁE I WOLNE • Co?

osme-pietro.pl 6 godzin temu
Nie oszukuj się. choćby ten moment, w którym czytasz te słowa, to marnotrawstwo energii w stygnącym wszechświecie.

​Jesteś tylko biologiczną pomyłką. Świadomość, z której jesteś tak dumnie nadęty, to nie dar, ani iskra boża. To ewolucyjny nowotwór. To pasożyt, który zalęgł się w mózgu małpy i zmusił ją do zadawania pytań, na które jedyną odpowiedzią jest cisza. Twoje "ja" to halucynacja wygenerowana przez chemię mózgu, byś nie zwariował od samego patrzenia w lustro, widząc tam jedynie gnijące mięso, które tymczasowo udaje, iż ma imię.

​Myślisz, iż cierpisz? Że twój ból ma znaczenie? Nie schlebiaj sobie. Cierpienie nie uszlachetnia. Cierpienie to tylko tarcie materii o materię, zgrzyt trybów w maszynie, która nie ma celu. Twój ból jest tak samo istotny jak pękanie kamienia na bezludnej planecie miliard lat świetlnych stąd. Nikt tego nie słyszy. Nikogo to nie obchodzi. choćby Boga nie ma, by się z ciebie pośmiać – bo to sugerowałoby, iż jesteś w ogóle warty drwiny.

​Spójrz na ludzkość. Ten wspaniały "projekt". To tylko pleśń na skórce pomarańczy, która toczy się przez kosmos. Budujecie katedry, piszecie symfonie, płodzicie dzieci – wszystko to tylko paniczne dekorowanie celi śmierci. Nazywacie to "kulturą", ale to tylko krzyk w poduszkę. Wasza historia to rzeźnia, którą pudrujecie ideologiami, żeby krew nie śmierdziała tak bardzo. Każdy wasz pomnik w końcu zamieni się w piasek, a słońce, które czciliście, spuchnie i połknie tę żałosną błękitną kropkę bez mrugnięcia okiem.

​Nadzieja? Nadzieja to najokrutniejszy żart. To marchewka na kiju, którą trzymasz sam przed sobą, idąc prosto w przepaść. To wirus, który nie pozwala ci po prostu położyć się i sczeznąć w spokoju. Mówisz: "jutro będzie lepiej". Nie, nie będzie. Jutro będziesz o dzień starszy, o dzień brzydszy i o dzień bliższy nicości, która czeka na ciebie jak cierpliwy pająk.

​Wszystko, co kochasz, zgnije. Wszystko, co pamiętasz, zniknie. Twoje największe osiągnięcia zostaną zapomniane szybciej niż czas, jaki zajęło ci ich dokonanie. Jesteś echem krzyku, który nigdy nie został wydany. Jesteś zerem, które bardzo chce wierzyć, iż jest jedynką.

​Więc nie szukaj sensu. Sens to bajka dla dzieci, które boją się ciemności.
Jest tylko entropia. Ona jedna nie kłamie. Ona jedna wygra.

​Zgaś światło. I tak nic nie było widać.

Statystyki: autor: nie — 25 lis 2025, 00:16


Idź do oryginalnego materiału