**Dziennik Marii** Od kilku dni czułam ciągłe zmęczenie. Tyle spraw do załatwienia, a ja marzyłam tylko, żeby usiąść i nie ruszać się, a najlepiej położyć i leżeć. Na jedzenie patrzyłam z niechęcią. Zrobiłam test ciążowy, który potwierdził moje przypuszczenia. Dwa lata temu wróciłam z urlopu macierzyńskiego, ledwo odpoczęłam od pieluch i śpioszków, a teraz znowu… […]