8-latek szuka dziewczyny. "Mamo, muszę, bo koledzy się ze mnie śmieją"

gazeta.pl 4 godzin temu
Świat pędzi nieubłaganie, a dzieci (choć wciąż małe), zaczynają coraz bardziej naśladować dorosłych. To, co kiedyś przychodziło z czasem, dziś pojawia się już w pierwszych klasach szkoły podstawowej. O uczuciach, związkach, a choćby "całowaniu się" rozmawiają ośmiolatkowie.Pani Emilka, mama drugoklasisty, nie ukrywa zaskoczenia rozmową, którą ostatnio odbyła ze swoim synem. - Przyszedł ze szkoły i powiedział: "Mamo, muszę mieć dziewczynę, bo wszyscy mają. A jak nie mam, to się śmieją". Myślałam, iż żartuje, ale mówił całkiem serio. Spytałam, po co mu ta dziewczyna, a on: "Bo wtedy można się całować, a jak się nie całuje, to znaczy, iż jest się dzieckiem" - opowiada w szczerej rozmowie z eDziecko. - Próbowałam mu wytłumaczyć, iż na wszystko przyjdzie czas, ale trudno się przebić, kiedy w klasie co chwilę słyszy, iż ktoś "jest już w związku".
REKLAMA




Jak mówi, temat "dziewczyn" pojawił się znikąd. Jeszcze kilka miesięcy temu syn interesował się tylko piłką i grami, a teraz mówi o związkach jak nastolatek. - Ciągle wspomina o relacjach i dziewczynach, ale nie jestem pewna, czy on coś z tego rozumie - dodaje nasza rozmówczyni.

Zobacz wideo

Czy fenomenalny nastolatek naprawdę ma 16 lat? "Były skargi na niego"



"Każdy musi mieć dziewczynę"O podobnych obserwacjach opowiada pani Hania, mama czwartoklasisty. - Syn jest w czwartej klasie szkoły podstawowej. Jeszcze w zeszłym roku dziewczynki to było "największe zło", a teraz? Wszystko się zmieniło. Każdy "musi" mieć dziewczynę. Zakładam, iż kilka więcej wynika z tego faktu poza stwierdzeniem, iż się ją ma. No i na szczęście dziewczynek i chłopców jest tyle samo w klasie, więc każdy ma swoją parę. W klasie równoległej jest więcej chłopców i podobno są między nimi awantury - śmieje się pani Hania.Mówi, iż choć na pierwszy rzut oka to niewinne "zabawy w dorosłość", to w tle czuć ogromną presję rówieśniczą. Dzieci zaczynają oceniać siebie nawzajem według kryteriów, które jeszcze niedawno dotyczyły starszych nastolatków. - Nie chodzi już o to, kto biega szybciej albo ma lepszy plecak. Teraz ważne jest, kto "ma dziewczynę" - dodaje. Nie wszędzie tak to wyglądaNa szczęście nie w każdej klasie emocjonalna rewolucja przychodzi tak wcześnie. Pani Kasia, mama trzecioklasisty, mówi, iż jej syn, póki co trzyma się z daleka od tematów sercowych. - U nas dziewczyny to wciąż inny świat. Jak mają razem siedzieć w ławce, to jest oburzenie. "Mamo, dlaczego ja muszę siedzieć z dziewczyną? Przecież to kara!" - opowiada z lekkim uśmiechem na twarzy. - Cieszę się, iż jeszcze nie ma tej całej presji, ale wiem, iż to pewnie kwestia czasu - dodaje.


Rodzice zauważają, iż dzieci coraz częściej przejmują wzorce z mediów społecznościowych, czy seriali. Związek czy "całowanie się" zaczyna być traktowane jak obowiązek, a nie naturalna część dojrzewania emocjonalnego.Czy to nie jest za wcześnie?O komentarz poprosiliśmy psycholożkę dziecięcą i seksuolożkę Sonię Michalik: - To, iż dzieci w wieku 8-9 lat mówią o "posiadaniu dziewczyny" czy "chłopaka", nie oznacza jeszcze, iż wchodzą w prawdziwe relacje romantyczne. To raczej forma zabawy społecznej i odzwierciedlenie tego, co widzą wokół - w mediach, rodzinie, starszych klasach. Dzieci w tym wieku uczą się, czym jest przyjaźń, lojalność, akceptacja i przynależność do grupy, więc "związek" często jest bardziej społecznym symbolem niż emocjonalnym przeżyciem - mówi ekspertka. Po czym dodaje: - Nie ma w tym nic złego, o ile dorośli zachowają zdrowy dystans i nie zawstydzają dzieci np. "nie rób tak", "nie wygłupiajcie się", "tak mogą tylko dorośli", ale też nie nadmuchują tego tematu, np. "Oooo, Franek ma dziewczynę, ho ho", "Laura się zakochała, wiesz?!". Warto raczej wspierać rozmowy o emocjach, szacunku i zgodzie - bo to fundamenty prawdziwych relacji w przyszłości.Czy Twoje dziecko też chce mieć dziewczynę/chłopaka, tylko dlatego, iż inni mają? Masz ochotę podzielić się swoją historią? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału