"Z jednej strony ludzie winią matkę (bo nigdy ojca), iż zostawia w przedszkolu dziecko z katarem. Z drugiej strony ludzie winią matkę (bo nigdy nie ojca), bo bierze L4 w pracy, gdy dziecko jest chore. Jak ma być dobrze?" – pyta użytkowniczka Threads @czara.zycia, ale nie tylko ona ma takie spostrzeżenia, bo pod wpisem momentalnie pojawiają się posty innych kobiet, które mają podobne odczucia: "Bo w Polsce o wszystko wini się matkę... a ojciec jakby nie istniał w przestrzeni społecznej" i niestety trudno się z tym nie zgodzić.
Problemem nie jest tata
Co ciekawe, wielu internautów uważa, iż naprawdę widać olbrzymią zmianę i sami ojcowie chętnie zostaliby z dziećmi (tak samo jak wykonują inne obowiązki przy dzieciach). Komentujący są choćby zdania, iż zmiany w przepisach w ramach work-life balance będą sprzyjały temu, by ten podział obowiązków był jeszcze bardziej zrównoważony. Więc dlaczego chore dziecko to przez cały czas odpowiedzialność mamy?
Niektórzy z użytkowników przypominają, iż ten "stary" podział obowiązków w opiece nad chorym dzieckiem wynika niestety z tego, iż kobiety często zarabiają mniej i "lepiej", by to mama poszła na zwolnienie, bo jest to bardziej opłacalny układ.
Społeczne oczekiwania
Nastroje internautów wskazują jednak jasno, iż wielu kobietom obrywa się, bo to społeczeństwo ma wobec matek jasne oczekiwania. Kilka internautek przyznało, iż pracodawcy potrafią mówić wprost, iż to matka powinna zostać z dzieckiem w domu.
"Jak ojciec idzie na zwolnienie, to mówi się: co to za matka/zaniedbuje dziecko...", a jak nie wprost, to przecież, panów chwali się za taki heroizm: "Co za świetny ojciec". Słyszeliście kiedyś takie słowa o matce?
Jakby wykonywane przez nas obowiązki nie były niczym nadzwyczajnym. Choć coraz więcej rodzin działa w modelu, gdzie obowiązki dzieli się po równo, to mimo wszystko spojrzenie na matkę i na ojca jest zupełnie inne.