Czułam, iż w naszym małżeństwie coś się zmieniło. Mąż zaczął coraz częściej spać na sofie. W końcu wszystko się wyjaśniło

newskey24.com 2 miesięcy temu

Mój mąż nic mi nie powiedział, ale czułam, iż w naszym małżeństwie coś jest nie tak. Któregoś dnia wrócił z pracy i powiedział, iż musimy porozmawiać. Czułam, iż coś złego wisi w powietrzu.

Mój mąż i ja pobraliśmy się, gdy miałam zaledwie osiemnaście lat. Radek był ode mnie starszy o siedem lat i już wtedy otrzymywał przyzwoitą pensję. Byłam młoda i niedoświadczona życiowo, od razu rzuciłam się w wir małżeństwa i życia. W naszym domu pojawiło się dwoje dzieci. Myślałam, iż mam szczęśliwą, piękną rodzinę. Mieszkaliśmy z mężem razem przez siedem lat.

Sama nie zauważyłam, kiedy wszystko zaczęło się zmieniać. Myślę, iż jest to znane wielu kobietom. Pogrążasz się w troskach rodzinnych i nie zauważasz niczego wokół siebie. Wraz z pojawieniem się dzieci rzadko wychodziłam z domu, tylko do sklepu i przedszkola.

Musiałam zapomnieć o długich spotkaniach ze znajomymi i imprezach. W najlepszym razie dziewczyny i ja piłyśmy herbatę, gdy dzieci były w przedszkolu i rozmawiałyśmy o sprawach domowych. To, co się działo, uważałam za całkiem naturalne.

Tylko jedna rzecz była stresująca. Mój mąż stracił zainteresowanie mną jako kobietą. Nic mi nie powiedział, ale ja po prostu czułam, iż w naszym małżeństwie coś się zmieniło. Zaczął coraz częściej spać na sofie, jakbym była dla niego obrzydliwa. Coraz częściej spóźniał się do pracy. Na początku myślałam, iż to przez trudności w pracy, ale potem wszystko się wyjaśniło.

Mąż właśnie przyszedł i oznajmił, iż mnie zostawia. – Widziałeś się w lustrze? Zamieniłaś się w kurę domową. Szkoda, iż ​​jesteś moją żoną – powiedział złośliwie. Tego się po nim nie spodziewałam.

Odejście męża stało się dla mnie okazją do przemyślenia wszystkiego. Postanowiłam nie rozpaczać i potraktować to wydarzenie jako lekcję życia. Los zaoferował mi pracę w dobrej firmie. Z podwojoną pensją i jako wolna kobieta. Po rozwodzie kupiłam nowe ubrania, kosmetyki i zaczęłam o siebie dbać.

Mój mąż próbował mnie wtedy odzyskać, ale tak naprawdę nie chcę i nie potrafię mu wybaczyć.

Idź do oryginalnego materiału