Dlaczego warto powiedzieć dziecku prawdę o Świętym Mikołaju?

dziecisawazne.pl 2 lat temu

I jedni, i drudzy angażujemy się zatem w “spisek magicznej opowieści”. Bo czym byłyby grudzień bez opowieści o grubym panu z białą brodą, który w tajemniczy sposób pojawia się na całym świecie w ciągu jednej nocy i rozdaje prezenty dzieciom?

Nowy rodzaj magii

Aż gdzieś w okolicach 6,7 lub 8 urodzin dziecka (a czasem i wcześniej) do głosu dochodzi rzeczywistość: “Mamo, Tato, czy Św. Mikołaj jest prawdziwy? Bo Jasiek powiedział, iż nie a ja powiedziałem, iż tak i wszyscy się ze mnie śmiali”. Sposób w jaki odpowiemy może sprawić, iż ten istotny życiowy moment stanie się łzawą lub gniewną konfrontacją z rzeczywistością albo… przejściem w nowy rodzaj magii.

Jak powiedzieć prawdę o Świętym Mikołaju?

Ważne jest, by najpierw samemu odpowiedzieć sobie na pytanie, czym dla nas jest historia o Świętym Mikołaju

Bo choć odpowiedź wydaje się bardzo prosta – katolicki biskup Mikołaj już dawno nie żyje, a na Biegunie Północnym nie ma żadnego grubego pana z brodą, zaprzęgiem reniferów i legionem elfów, które cały rok robią zabawki – jest coś ważnego w tym micie, dla którego od dziesięcioleci dorośli na całym świecie konspirują, by wygladał prawdziwie. I nie chodzi tu tylko o marketing i sprzedaż. jeżeli nam samym uda się odkryć, dlaczego tak bardzo lubimy tę historię, mamy szansę złagodzić objawienie bolesnej prawdy, pokazując jednocześnie “o co w tym wszystkim chodzi” i “na czym ten Mikołaj naprawdę polega”.

Słysząc pytanie “czy Mikołaj istnieje?”, zastanów się, czy na pewno wiesz, o co pyta twoje dziecko

Czy rzeczywiście pragnie usłyszeć prawdę i tylko prawdę, czy może potrzebuje twojego potwierdzenia, iż to w porządku przez cały czas w niego wierzyć. Bo z pytaniem o istnienie Mikołaja jest trochę tak, jak z pytaniem “skąd się wziąłem?”. Są dzieci, które oczekują biologicznych wręcz detali o poczęciu i narodzinach, a są i takie, które zadowolą się odpowiedzią, iż urodziły się w szpitalu w Krakowie. Po prostu niektóre dzieci potrzebują całej prawdy o Świętym Mikołaju, a inne wolą pozostać w atmosferze tajemnicy, magii, niepewności.

Uwzględnij wiek i etap rozwojowy swojego dziecka

Zapewnianie 9-latka, iż Mikołaj istnieje może narazić go na sarkazm ze strony grupy rówieśniczej, podobnie jak 4-latek oznajmiający, iż nie ma Mikołaja może stać się obiektem wrogości innych przedszkolaków. Warto mieć świadomość, iż dla młodszych dzieci (w wieku 2-6 lat) świat wyobrażony, w tym Biegun Północny i dom Św. Mikołaja, mogą być ważnym miejscem. W przypadku starszych dzieci, pogodzenie opowieści z rzeczywistością jest naturalnym etapem dorastania. Nie ma określonego wieku przejścia i to od nas zależy – a znamy swoje dzieci na tyle dobrze, by wyczuć, w którym miejscu tego kontinuum się znajdują.

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Bądź przygotowany na reakcję

Niektóre dzieci na wieść o nieistnieniu Świętego zaregują z ulgą, bo potwierdzi ona ich obserwacje i postrzeganie rzeczywistości. Inne mogą być złe na rodziców o to, iż “kłamali” i wtedy warto (po wyciszeniu się emocji) wytłumaczyć nasze intencje i fakt, iż “zabawa w Mikołaja” służy przede wszystkim sprawianiu innym radości. Niektórym dzieciom może być smutno i będą potrzebować czasu w przeżycie swego rodzaju żałoby, być może również pocieszenia i zapewnienia, że, mimo braku prawdziwego Mikołaja tradycja prezentów pod poduszką przez cały czas z nami zostaje.

Niezależnie od tego jak zaregują nasze dzieci, ważne, by tę pierwszą reakcję przyjąć ze zrozumieniem, empatią i spokojem. I wesprzeć dziecko w przejściu na inny poziom – bycia nie tylko odbiorcą, ale i twórcą grudniowej, świątecznej magii.

Święty Mikołaj w każdym z nas

Święty Mikołaj jest symbolem wielkoduszności, jego współczesna postać zbudowana jest na historii prawdziwej osoby, św. Mikołaja z Miry, który wszystko, co miał oddał potrzebującym. Ta opowieść ma na celu przypominać nam o dobroci i euforii z obdarowywania. O tym, iż sami możemy stać się “mikołajami”, a tym samym twórcami magii świątecznej dla innych. To właśnie dlatego dorośli tak lubią podrzucać prezenty pod poduszkę, w sekrecie obdarowywać tego dnia partnera, przyjaciół czy koleżanki z pracy! Warto pomóc naszym dzieciom stać się aktywnym “mikołajem” – starsze dzieci mogą zostać w nocy dłużej, by pomóc podłożyć prezenty dla młodszego rodzeństwa; młodsze dzieci mogą pomóc upiec korzenne ciasteczka, zapakować je i obdarować nimi sąsiadów lub krewnych. Być może również, mimo odkrycia prawdy, warto utrzymać element starej magii przy życiu – wsunąć pod poduszkę prezent dla wszystkich członka rodziny, z uśmiechem zaprzeczyć, ze to my, mrugnąć okiem i huknąć basem “ho-ho-ho!”?

Zestaw prezentowy od NATULI

Najpiękniejsze książki na święta od wydawnictwa Natuli. Gotowy, spakowany prezent, z bilecikiem i … niespodzianka!

Zobacz więcej
Idź do oryginalnego materiału