Jagoda siedziała na szpitalnym łóżku, przytulając nogi do klatki piersiowej, i z wściekłością powtarzała: Nie potrzebuję go. Odmawiam. Chcę tylko Andrzeja, a on powiedział, iż nie chce dziecka. Czyżby więc i ja nie miałam prawa? Róbcie z nim, co chcecie mnie to nie obchodzi. Kochana, to jest bestialstwo odmawiać własnemu dziecku. choćby zwierzęta tak nie […]