Jak ja czekałam na tą grę początkowo mignęła mi zapowiedź i od razu wiedziałam, iż to jest gra jaką musimy mieć. Udało się i dziś mam dla Was recenzję tej kolorowej gry.
FruitCup od Egmont to gra, która zaskoczy Was wykonaniem i pomysłowością, a wykorzystanie jej elementów spokojnie może wykraczać także poza zasady gry. Przy trójce dzieci z dużą różnicą wieku (9 lat, 4 lata, roczniak) nieczęsto da się w tej chwili grać zgodnie z zasadami, więc szczególnie teraz i to doceniam
Co znajdziesz w opakowaniu?
Opakowanie jest naprawdę spore, więc zdecydowanie to gra w domu, do ogrodu.
W środku znajdziecie:
- kolorowe kubki – wielkości standardowych kubków do picia (6 sztuk)
- łyżeczki (6 sztuk)
- 6 zestawów owoców – w każdym 10 elementów
- 6 plansz graczy
- 6 kafli stolików
- 28 kart zadań z łatwymi przepisami
- 42 karty zadań z trudnymi przepisami
Na czym polega gra?
Małpi Król zaprosił przyjaciół z dżugli, by spróbowali sałatki owocowej – to jego ulubione danie. Sałatka wygląda na łatwą, ale Król jest wybredny. Musimy być szybsi od konkurentów w przygotowaniu smakołyków dla króla.
Każdy gracz ma swój kolor kubka, łyżkę, planszę i żetony punktów.
Zadaniem gracza jest jak najszybsze stworzenie sałatki owocowej poprzez wyjmowanie łyżeczką niepotrzebnych elementów z kubka. Jakie mają zostać? To pokazuje nam karta – im wyższy poziom tym bardziej trzeba się nagłówkować.
Jeśli gracz jest gotowy układa swój kubek na stoliku. Po sprawdzeniu czy sałatka została wykonana poprawnie gracze otrzymują punkty. Gra toczy się przez kilka rund.
Gra uczy szybkiego myślenia – presja czasu by zdążyć przed rywalem, logicznego myślenia, spostrzegawczości. Rozwinie sprawność manualną – owoce wyjmuje się łyżeczką.
Po zakończonej grze można zrobić naszą ulubioną sałatkę z prawdziwych owoców
A co poza zasadami?
Jak możesz zobaczyć na zdjęciach przy trójce dzieci w różnym wieku (u nas 9 lat, 4 lata i niespełna roczniak) gra z zasadami nie jest możliwa Ale można młodsze dzieci zająć jej pozostałymi elementami. Kubki i łyżki mogą służyć do nauki kolorów. Można też dopasowywać owoce do kubków (czerwone, żółte, zielone) lub kształty (połówki, ćwiartki, kwadraty). Układanie żetonów, nauka liczenia – dzięki wielu elementom jest tu naprawdę dużo możliwości. Grę z zasadami polecam dla dzieci 8+ tak jak podaje wydawca – wtedy faktycznie jesteśmy w stanie zagrać w konfiguracji dorosły i dziecko. Gra ma trzy poziomy trudności – jeżeli dziecko jest młodsze można wybrać jedną kartę z poziomu najłatwiejszego dla dziecka, a dla dorosłego z poziomu wyżej.
Gra została wydana przez Wydawnictwo Egmont. Egzemplarz otrzymałam do recenzji w ramach współpracy.