Jeśli chcesz nauczyć dziecko jednej rzeczy, niech to będzie ta umiejętność. Ułatwia życie!

mamadu.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: Dziecięca złość bywa męcząca dla rodzica, ale jest potrzebna. fot. yavdat1/123rf.com


Rodzice z reguły nie są fanami napadów złości czy innych tego typu awantur, które urządzają im własne dzieci. Zamiast się jednak obawiać każdego krzyku, płaczu czy tupania nogami, warto takie chwile wykorzystać na naukę. "Jaką?!" – zapytacie? Chodzi o naukę pracy z emocjami.


Złość to emocja jak każda inna


Dzieciom potrzebnych jest wiele umiejętności, których opiekunowie uczą je od narodzin. Jest kilka takich, które przydadzą im się przez całe życie. Wśród nich jest nauka pracy z emocjami, czyli umiejętność niezwykle ważna, która sprawi, ze dziecko będzie w życiu spokojniejsze, szczęśliwsze i bardziej świadome.

U małych dzieci wybuchy gniewu są nieuniknione, bo tak po prostu reaguje ich ciało i umysł na zbyt dużą ilość bodźców zewnętrznych albo natłok emocji. Nie powinno się ich unikać, tłumić ich albo odwracać od nich uwagi, bo to sprawia, iż maluch zaczyna mieć poczucie, iż okazywanie emocji jest złe. Psycholodzy dziecięcy są zdania, iż rolą rodzica jest nauczenie dziecka pracy z emocjami, czyli m.in. tego, jak radzić sobie z gniewem w zdrowy sposób.

Nauka skutecznego regulowania emocji, szczególnie tych nagłych i silnych (gniewu albo smutku) to również droga do wypracowania u dziecka silnej psychiki, pewności siebie, odporności oraz wzmocnienie inteligencji emocjonalnej. Te wszystkie cechy są niezwykle ważne w dalszym, dorosłym życiu, bo są po części odpowiedzialne za to, czy człowiek odnosi w życiu sukcesy i cieszy się dobrym samopoczuciem (fizycznym, psychicznym i emocjonalnym).

Jak zatem zacząć naukę prowadzenia dziecka przez złość? W rozmowie z cnbc.com Jazmine McCoy, psycholożka kliniczna z Atlanty, wymienia 4 kroki, które pomogą dziecku przejść przez wybuch gniewu. "Złość jest dobra" – mówi specjalistka. "Gniew to emocja, która jest przesłaniem. Jest tutaj, aby powiedzieć nam coś ważnego. Dlatego zwróćmy na to uwagę".

4 kroki do wykonania podczas gniewu dziecka


1. Zaznacz jasną granicę


Dziecko do pełnego poczucia bezpieczeństwa musi się czuć wysłuchane i rozumiane, szczególnie przez rodziców. Powinno mieć poczucie, iż emocje, choćby te silne i negatywne są dobre i iż może je swobodnie wyrażać przy mamie i tacie, bo oni niezależnie od zachowania będą je kochać i wspierać. Akceptacja emocji nie oznacza jednak akceptacji szkodliwych zachowań, które mogą prowadzić do krzywdy – samego dziecka lub jego otoczenia.

Pamiętaj więc, iż musisz reagować, jeżeli gniew malucha objawia się agresywnymi zachowaniami. W takich przypadkach należy jasno określić granice, których pociecha – choćby w silnych emocjach – nie powinna przekraczać. Zawsze, kiedy zaczyna krzyczeć, płakać i tupać nogami, przytul je i daj mu znak: "Jestem tu dla ciebie, na pewno trudno ci zrozumieć, co się z tobą dzieje. Pamiętaj, iż możesz sobie na to przy mnie pozwolić, przeczekajmy to razem, ale nie decyduj się na bicie, gryzienie czy robienie komuś krzywdy".

2. Zrozum, iż dziecko też ma prawo do emocji


Uznanie tego, iż dziecko może się złościć tak samo jak ty, jest ważna w waszej relacji i w zrozumieniu przez dziecko, jak radzić sobie z uczuciami. Zacznijcie w rozmowie od pytania o to, co je denerwuje i dlaczego tak jest. Kiedy dojdziecie do źródła gniewu, łatwiej wam będzie wymyślić sposoby rozwiązujące problem.

Kiedy nauczysz dziecko, jak komunikować się dzięki słów, jego chęć wyrażania uczuć krzykiem może diametralnie zmniejszyć się, bo będzie miało inne narzędzia do tego, by pokazać ci swoje emocje i to, czego potrzebuje.

3. Postaraj się zadbać o uspokojenie


Kiedy nastąpi wybuch emocji, najważniejsze to być przy dziecku i pokazywać mu, iż ma w tobie wsparcie. Raczej zrezygnuj z metody "idź się wykrzyczeć/wypłakać w swoim pokoju".

Postaraj się je przytulić, zaproponuj mu techniki relaksacyjne związane z oddychaniem albo przekierowanie nadmiaru uczuć na aktywność fizyczną, która pomoże rozładować napięcie. Pamiętaj tylko, żeby szukać najlepszej dla dziecka metody aż do skutku, bo nie na każdego kilkulatka zadziałają ćwiczenia oddechowe. jeżeli będzie się czuło do nich przymuszone, nie przyniosą oczekiwanego efektu.

4. Nie reaguj na złość jeszcze większą złością


Każdy krzyk, płacz i inne objawy gniewu dziecka mogą budzić w rodzicu złość i frustrację. Trzeba jednak pamiętać o tym, iż dziecko jest małe i nie zawsze rozumie, co się z nim dzieje. To ty, jako dorosły i jego opiekun, masz na sobie odpowiedzialność za to, żeby przeprowadzić malucha przez zalewające go emocje i nauczyć go regulować je.

Nie krzycz na dziecko, bo to tylko spotęguje jego uczucia, a dodatkowo maluch starci poczucie bezpieczeństwa, które powinien mieć w twoim towarzystwie. jeżeli odczuwasz złość z powodu dziecięcego buntu, najpierw zadbaj o swoje uczucia, żebyś później efektywnie mogła pomóc dziecku. jeżeli trzeba – wyjdź z pomieszczenia, policz do 20, złap parę oddechów, spójrz na sytuację z perspektywy kilkulatka. Po takich ćwiczeniach łatwiej ci będzie być dla malucha ostoją spokoju.

Źródło: cnbc.com


Idź do oryginalnego materiału