„Kaśka się na mnie uwzięła, choć kijem bym jej nie tknął. ...
polki.pl 4 dni temu
„Nawet przez myśl mi nie przeszło, iż to mogłoby przerodzić się w jakiś romans. Po pierwsze, kochałem moją żonę, a po drugie, Kaśka zupełnie nie była w moim typie. Ale ona po 3 godzinach koleżeńskiej pogawędki w głowie już planowała nasze wesele”.