Parę dni temu w poście informowaliśmy Was o nagłej decyzji Bricklinka, która spowoduje wykreślenie z listy kupujących i sprzedających członków aż 35 krajów.
Dzisiaj przyjrzymy się nieco dokładniej temu tematowi i omówimy poruszane w nim kwestie.
Jak to się zaczęło?
21 listopada na forum Bricklinka pojawiła się bez zapowiedzi wiadomość z konta jednego z administratorów serwisu. Dotyczyła ona dość ważnej kwestii – ograniczenia możliwości handlu dla osób z aż 35 państw (lista pod grafiką). Choć w większości z nich LEGO nie posiada przykładowo oficjalnych sklepów swojej marki, tak chociażby w Wietnamie znajduje się ich oficjalna fabryka!
Sklepy oraz osoby z tych państw nie będą mogły już sprzedawać i kupować w tym serwisie, a data wejścia tego rozporządzenia w życie została ustalona na 12 grudnia 2025 roku.
Lista wykreślonych krajów:
- Arabia Saudyjska
- Argentyna
- Armenia
- Azerbejdżan
- Bahrajn
- Bośnia i Hercegowina
- Brazylia
- Chile
- Egipt
- Ekwador
- Grenlandia
- Gruzja
- Indie
- Indonezja
- Izrael
- Katar
- Kazachstan
- Kolumbia
- Kostaryka
- Liban
- Maroko
- Mołdawia
- Oman
- Pakistan
- Peru
- RPA
- Salwador
- San Marino
- Serbia
- Tajwan
- Turcja
- Turkmenistan
- Ukraina
- Wietnam
- Zjednoczone Emiraty Arabskie
Poniżej na mapce możecie zobaczyć małą mapkę (orientacyjną). Na czerwono kraje które teraz zostaną skreślone. Na zielono Kraje w których BL będzie dalej działał normalnie (bez ograniczeń), oraz które mają aktywne zarówno sklepy jak i konta kupujących. Jak widać Globalny BL nie jest już taki globalny…
Nie tak dawno z serwisu wykreślone zostały Chiny (ogromny rynek), który ze względu na zmianę przepisów co do serwisów Online, co wymagało by osobnych serwerów dla BL w chinach.
Zła komunikacja:
Po za samą decyzją (o której jeszcze zaraz powiemy), głównym problemem jest brak komunikacji ze strony LEGO (Bricklink od kilku lat do nich należy). Informacja o tej zmianie została po cichu dodana na forum wewnętrznym serwisu, bez jakichkolwiek specjalnych oznaczeń, mailingu czy choćby powiadomieniu w serwisie.
Przez to wiele osób objętych tym zakazem dowiedziało się o nim dopiero od innych fanów lub z mediów społecznościowych po lekkim wzroście tego skandalu.
Równie istotny jest brak oficjalnego powodu takiej decyzji. Jedyna informacja jaka przewija się w tym wątku to cytując:
,,Obecnie nie dysponujemy zasobami, które pozwoliłyby nam wspierać działalność Marketplace w tych obszarach na takim samym poziomie jak wszędzie indziej. Nieustannie analizujemy jednak dostępne opcje, na wypadek gdybyśmy mogli powrócić do tych obszarów w przyszłości.”
Co ciekawe, jako iż BL jest zarejestrowany w USA, to chwilowo niemal cała administracja/obsługa znajduje się na wolnym z okazji Święta Dziękczynienia. Co dodatkowo pobudza emocje niektórych fanów. Udało nam się jednak dowiedzieć, iż powinni się oni odnieść do tej decyzji w poniedziałek. Czy to zrobią? To się dopiero okaże.
Konsekwencje tej decyzji:
Pomówmy teraz o konsekwencjach takiego obrotu spraw. Odcięcie tych państw oznacza oczywiście utratę możliwości handlu przez osoby dotknięte zmianą ( a jak pewnie wiecie, dla niektórych osób jest to biznes z którego normalnie utrzymują np. rodzinę).
Niemniej dotknie to także pozostałych użytkowników. Zmniejszy się oczywiście liczba klientów w serwisie (a niektóre sklepy miały lojalnych klientów z chociażby Tajwanu, Wietnamu czy Turcji.). Asortymenty zamkniętych sklepów znikną również z serwisu.
Prawdopodobny powód:
Według naszych domysłów za powodem tej decyzji stoi kwestia finansowo-prawna. Jak już wcześniej wspominaliśmy, Bricklink zarejestrowany jest oficjalnie w USA. Podlega więc pod obowiązujące tam prawa, a ostatni bałagan w nich wywołany przez Trumpa, na pewno nie sprzyja tej sytuacji.
Do tego dochodzą oczywiście kwestie podatkowe w danych krajach czy koszty utrzymania serwerów. Choć osobiście sądzę, iż jest to raczej koszt marginalny, zwłaszcza iż Bricklink sam z siebie nie oferuje żadnych form ochrony handlujących, wysyłek czy innych usług. A jedynie pobiera prowizję od sklepów z tych regionów. Nie znamy jednak w pełni szczegółów ich działania.
Inne problemy serwisu – złe zarządzanie LEGO?
Pomijając wymieniony powyżej problem, możemy zaobserwować niestety lekki ,,rozpad,, największego dotąd globalnego marketplace przeznaczonego klockom duńskiej marki. Od czasu przejęcia serwisu przez Grupę LEGO, zaczęto wprowadzać liczne zmiany, które (niestety) w głównej mierze odbiły się negatywnie na serwisie.
Zaliczyć do nich możemy między innymi:
- Usunięcie części wariantów klocków z katalogu
- Wydłużenie czasu dodawania elementów z nowych zestawów do katalogu (kiedyś zmiany te były wprowadzane o wiele szybciej)
- Zmiana systemu logowania (i powiązane zmiany z kontami – brak unikalnych zdjęć, możliwość blokady konta przez LEGO, bugi etc.)
- Ograniczanie sprzedaży/kupna wybranym krajom.
- Cenzura projektów Militarnych w zakładce MOC’y.
Co interesujące (choć jest to już spekulacja) w ostatnich latach możemy zauważyć zwiększoną częstotliwość awarii serwisu w gorących dla LEGO okresach sprzedażowych. Dla przykładu w ten piątek (Black Friday) wielu użytkowników zgłaszało na forach problemy z logowaniem, zacinaniem witryny czy też brakiem możliwości jej odpalenia. Pojawiły się w sieci głosy, iż może być to związane z chęcią przekierowania w tym okresie ruchu zakupowego na główne witryny sprzedażowe LEGO (czy też serwis Pick a Brick). Choć zostawiamy to już w strefie domysłów.
Alternatywy:
Wielu sprzedających z tych państw (i nie tylko) posiada zapasowe sklepy (lub też chwilowo tworzy nowe) na drugiej największej platformie sprzedażowej klocków – Brickowl.com. Nie jest on co prawda aż tak zaawansowany jak BL, ale stanowi mocno rozwiniętą alternatywę zakupową. (Przy okazji możecie z niego skorzystać w Polskiej wersji językowej, bez użycia tłumacza google).
Oficjalny komunikat LEGO:
Do artykułu zostanie dodany oficjalny komunikat Grupy LEGO i Bricklinka w tej sprawie, jak tylko się pojawi.
