Pamiętasz legendarny zamek Króla Lwa z klocków LEGO? Skończył on właśnie równe 30 lat! To zdecydowanie jeden z najważniejszych zestawów w historii duńskiego producenta. Przypomnij sobie, jak wyglądał Twój – prawdopodobnie – ulubiony zamek LEGO z czasów dzieciństwa!
Zamek Króla Lwa ma 30 lat
W 1995 roku zadebiutowało w sumie 5 zestawów z podserii Royal Knights. W kolejnych pojawił się ten sam mały secik pod trzema różnymi numerami katalogowymi, można więc przyjąć, iż bez dubli seria ta składała się z zaledwie 6 zestawów. Największym z nich było oczywiście zamczysko 6090 z 712 elementami. Najprawdopodobniej gdyby nie ten wielki zamek – do którego w starych katalogach LEGO wzdychał każdy dzieciak – seria ta nie byłaby tak dobrze zapamiętana.

Jak widać na powyższej dioramie ze starej książeczki LEGO z 1995 roku, król Royal Knights walczy z Majisto, a więc niebieskim czarodziejem z podserii Dragon Knights. Według zamysłu Duńczyków obie frakcje są dla siebie wrogie, ale rok później Royal Knights stracili (przynajmniej w katalogach) swoich oponentów. Na marginesie, w polskiej wersji był to Król Ryszard i Merlin – obejrzyj poniższą reklamę, której być może nie widziałeś od 30 lat!
W katalogu z 1996 roku (zdjęcie główne) niemal nie ma śladu po Dragon Knights. Owszem, w wydaniu angielskim pozostało przedstawiany niewielki secik z Majisto, ale np. w polskiej wersji zabrakło go. Najważniejsze jednak, iż makieta ukazuje wyprawę samego Króla Lwa i jego dzielnych rycerzy. Nawiasem mówiąc, bazuje ona bardzo mocno na wcześniejszej dioramie – szkoda, iż LEGO nie zdecydowało się na coś zupełnie innego. Ciekawostka: w polskiej wersji katalogu ’96 był zamieszczony minikomiks, w którym wyjaśniono cel wyprawy Royal Knights. Wrodzy rycerze Dragon Knights ukradli cenny skarb pilnowany przez… śpiącego kościotrupa, który (także w j. angielskim) bije na alarm.
No dobrze, a jakie zestawy zawiera frakcja LEGO Royal Knights?
Royal Knight’s Castle 6090 z 1995 r. 712 elementów, 11 figurek. Legendarny zestaw, oferujący najwięcej figurek Royal Knights, króla w pełnym rynsztunku (derka konia, płaszcz) i inne rzadkie elementy całej serii. Forteca ta jest zbudowana na unikatowej płytce bazowej 3D, która jest dostępna tylko i wyłącznie tutaj!

Royal Drawbridge 6078 z 1995 r. 233 elementów, 5 figurek. Drugi co do wielkości zestaw jest bawialny, choć nieco uproszczony. Mimo to genialnie komponuje się z powyższym zamkiem! Ciekawostka: Dragon Knight dzierży… miecz Króla Lwa i tarczę Black Knights (niebieski smok zamiast zielonego)!

King’s Carriage 6044 z 1995 r. 110 elementów, 4 figurki. Świetny set – pamiętam, jak walczyłem o niego w pewnym konkursie LEGO na początku 1996 roku, ale niestety go nie wygrałem. Zobacz na klęczącego przed królem rycerza – ma nóżki osadzone na odwrót!

Skeleton Surprise 6036 z 1995 r. 64 elementy, 2 figurki. Mała strażnica była bardzo klimatyczna, którą miał mój najlepszy kumpel. W 1995 roku był to najtańszy sposób na zyskanie figurki szkielecika!

Royal King 6008 z 1995 r. 8 elementów, 1 figurka. Miał go mój inny kolega. Z jednej strony otrzymywaliśmy w tym secie figurkę króla, ale bez płaszcza, poza tym biały rumak pozbawiony był zdobionej derki. Trochę ubogo.

Boat with Armor 1752/Crossbow Boat polybag 1804 z 1996 r. 17 elementów, 1 figurka. Jak widać, niestety rok po premierze Royal Knights LEGO niezbyt się wysiliło na powiększenie całej serii.

Kolejnym dublem niewielkiego modelu z 1996 r. jest Thunder Arrow Boat (nr katalogowy 2892), który z kolei zadebiutował w roku 1997. Zawiera on te same klocki, ich liczbę i tę samą figurkę rycerza.
W 1996 roku pojawił się też interesujący set będący miksem zamku i kosmosu: Space / Castle Value Pack 1843. Oficjalnie (wg Bricklinku) nie jest on zaliczany do Royal Knights, a do zestawów uzupełniających „Value Pack”. Zawierał on fajną – trochę oldschoolową, bo jakby z lat 80. – katapultę Króla Lwa z rycerzem, a także kolejny wehikuł z lubianej podserii Space, a więc Spyrius, który walczył z Unitronem. Te 2 modele składały się w sumie z 96 elementów i 2 figurek (1x Royal Knight i 1x Spyrius).

Pojedyncze figurki z frakcji Royal Knights zawitały gościnnie w zestawach innych podserii LEGO Castle. Dwie z nich były dostępne w średniej wielkości zestawie Dark Forest (Hemlock Stronghold 6046 – premiera w 1996 tylko na rynku amerykańskim!), a jedna w zamczysku Fright Knights z 1997 roku (Night Lord’s Castle 6097). o ile więc zastanawiałeś się, dlaczego w 1996 r. nie było premier wielu nowych zestawów Royal Knights (albo innej, nowej frakcji Castle), to już znasz odpowiedź – zestawy te zadebiutowały, niestety tylko za Oceanem. Szkoda!

Wracając do Rycerzy Króla Lwa; z jednej strony nie jest tak łatwo uzbierać armię Royal Knights, choć z drugiej sytuację ratuje obecność uniwersalnych kolczug, które były licznie używane w starszych zestawach, m.in. w frakcjach Black Knights i Lion Knights. Większym problemem mogą być torsy i tarcze z herbem Króla Lwa, a więc w biało-czerwonym kolorze. Jeszcze gorzej sprawa wygląda z materiałowymi flagami: mniejsza występowała w wielkim zamku i karecie króla, natomiast duża jedynie w drogim zamczysku. Jej cena na bricklinku przekracza 60 złotych (używana, a więc 30-letnia; nowa kosztuje sporo ponad 200 złotych!), a jeszcze gorzej wypadają ceny derki, a więc nakrycia królewskiego rumaka. W zależności od stanu, musisz przygotować się na wydanie ponad 100 lub choćby (w przypadku nowego klocka) 300 złotych!

Jeszcze jedno słowo o figurkach Royal Knights. To właśnie w zestawach Króla Lwa z 1995 roku zadebiutował kultowy szkielet LEGO! Był on dostępny nie tylko w zamczysku 6090, ale też w moście zwodzonym (oba zestawy idealnie do siebie pasują i uzupełniają!) oraz w małej, ale klimatycznej strażnicy. Pamiętam, iż ten nieduży zestaw miał mój najlepszy kumpel, a dzięki czterem (w tym jeden z nadrukiem!) zamkowym panelom 4444 z okienkiem mogliśmy zbudować znacznie większą twierdzę. Oprócz setów Royal Knights, szkielecik pojawił się tego samego roku jedynie jeszcze w zestawie pirackim Rocky Reef. W kolejnych latach figurka ta stała się już znacznie bardziej popularna i dostępna.
Pamiętasz, jak wcześniej pisałem, iż Zamek Króla Lwa jest miał unikalną podstawkę 3D? Swego czasu do sieci wyciekło zdjęcie przedstawiające (najprawdopodobniej) wczesny prototyp zestawu Royal Knight’s Castle 6090! Zobacz na niego:

Z jednej strony ma on bardzo podobną podstawkę, choć w finalnej wersji nieco ją zmieniono. Co ciekawe, powyższa forteca ma cechy wspólne nie tylko z warownią 6090 z 1995 roku, ale też ze starszym zamkiem Czarnych Rycerzy z 1992 roku (Black Knight’s Castle 6086)! Podobny design wież, baszt, murów, kolorystyka flag, smocze akcesoria, choć np. dachówka była już nie w czerwonym, a niebieskim kolorze. Grafika ta swego czasu ukazała się m.in. w serwisie pinterest.
Przyjrzyj się dokładniej, a zobaczysz na nim nie tylko nowe derki, tarcze (nadruki), ale też figurkę biegnącego konia! Klocki te nigdy nie trafiły do sprzedaży. Kto wie – może to zapomniane zamczysko wciąż tkwi gdzieś w duńskich magazynach? Wygląda na to, iż pierwotnie set 6090 miał być wielką cytadelą dla kolejnego odłamu smoczych rycerzy, ale ostatecznie przechrzczono go na „lwie barwy”. Jak na mój gust prototyp musi pochodzić z lat pomiędzy 1992 a 1995 (a choćby 1994) rokiem, a więc po wydaniu 6086, ale jeszcze przed debiutem 6090. Zobacz zresztą sam na Black Knight’s Castle 6086, aby dostrzec podobieństwa:

Jest też inna możliwość. Prototyp mógł być tak naprawdę wczesnym modelem doświadczalnym dla zamku 6086, w którym ostatecznie zmieniono podstawkę na mniejszą, a tę – po późniejszym dopracowaniu – wypuszczono w 1995 roku w formie, jaką dobrze znamy. W takim scenariuszu grafika musi pochodzić sprzed 1992 r.
Podsumowując: Zamek Króla Lwa był pokazywany nie tylko w katalogach z lat 1995-1996, ale też w katalogu z 1997 r. Wtedy pierwsze skrzypce grały jednak ówczesne nowości, a więc zestawy z nowej, bardziej mrocznej frakcji Fright Knights (czarne smoki, czarownice i motywy z nietoperzami). Na przykład w polskiej wersji katalogu ’97 umieszczono tylko 2 zestawy Króla Lwa: Royal Knight’s Castle i najmniejszy secik z królem na koniu. W 1998 roku Royal Knights definitywnie zniknęli z katalogów, a ich miejsce zajęła zupełnie nowa i odmienna seria Ninja.
Na bezpośrednich sukcesorów Royal Knights nie trzeba było jednak zbyt długo czekać, gdyż już w 2000 r. pojawiła się frakcja Knights Kingdom I z tym samym herbem lwa, ale nie w biało-czerwonych, a żółto-niebieskich barwach. To jednak nie było to, co Royal Knights i ich Zamek Króla Lwa 5 lat wcześniej!
Wszystkie grafiki należą do LEGO i pochodzą m.in. z jego oficjalnych katalogów i z serwisu pinterest: https://pl.pinterest.com/pin/311592867970645229/