Kojarzycie takie długie koty? Te maskotki-poduszki podbijały serca wielu osobom. Przez jakiś czas myślałam, czy nie mogłabym uszyć podobnych. Nie ma jednak sensu konkurować z chińskim rynkiem i szyć coś, czego na straganach wisi 50, a cenowo za rękodzieło wyjdzie drożej.
Jednocześnie gdzieś myślami wracam do naszej Drużyny Kotołaka, która chcę w swoim czasie odnowić. Na razie jednak planuję nowy wygląd postaci z innego niż filc materiał i może to trochę potrwać. Jednak przypomniał mi się nasz Kotosmok z opowiadania i pomyślałam, iż ciekawym pomysłem byłaby jego poduszkowa duża wersja.
Może trochę przesadziłam (A MOŻE WŁAŚNIE NIE!), ale mój smoczy kotek ma 140 cm! Można go tulić, można na nim spać :D.
Musicie wybaczyć kiepskie oświetlenie, nie chciałam tego bydlaka wyprowadzać na spacer, a w lampę muszę się zaopatrzyć.
Jak już pisałam, można na niej spać. Jest wygodna!
Kot domagał się atencji, chyba jest trochę zazdrosny o dużego zielonego kota.
No witam, witam
Położę się dla Was plackiem, żebyście zobaczyli mój grzbiet w całej okazałości
Prawie taki duży jak ja :D
Gdyby ktoś był zainteresowany Kotosmok jest dostępny w cenie 300 zł plus koszt wysyłki w zależności od rodzaju. Zapraszam do kontaktu raciezka@gmail.com
lub przez Facebooka. Można też zakupić go za pośrednictwem Allegro, OLX lub Vinted.