Nie miałem pojęcia o jej istnieniu do dzisiaj. Nie oddam jej do domu dziecka, to moja córka – powiedział mąż.

newsempire24.com 3 dni temu

Dziś dowiedziałem się o jej istnieniu. Nie mogłem przecież oddać jej do domu dziecka. To moja córka – powiedział mąż.

Kasia przygotowywała kolację i nuciła pod nosem. Wreszcie ucieszy Szymona. Mieszkali razem od dziesięciu lat. Na początku nie spieszyli się z dzieckiem, dobrze im było we dwoje. Kasia chciała zdobyć doświadczenie zawodowe.

Marzyła o pracy w prestiżowej firmie i obiecała, iż w najbliższym czasie nie planuje macierzyństwa. Praca była dobra, z perspektywami awansu. Kasia świetnie sobie radziła, miała przed sobą podwyżkę. Zarabiała przyzwoicie, a urlop macierzyński zapewniałby stabilność – teraz mogli pomyśleć o dziecku. Nie było jednak tak łatwo. Badania wykazały, iż oboje są zdrowi.

– Trzeba uzbroić się w cierpliwość – powiedziała lekarka. – To się zdarza. Osiągnęła pani wiele zawodowo, poświęciła pani dużo energii i nerwów. Niech pani spróbuje odpuścić, nie skupiać się na dziecku. Po prostu żyjcie, odpoczywajcie. Wszystko będzie dobrze – zaśmiała się i przepisała Kasi witaminy.

W końcu zaszła w ciążę. Najpierw nie uwierzyła, myślała, iż to pomyłka. Kupiła jeszcze dwa różne testy, ale na obu pojawiły się dwie kreski. Czekała tydzień, nie mogąc wytrzymać, poszła do szpitala na badania. Będą mieli dziecko z Szymonem! Teraz go zaskoczy, urządzą małe święto.

Kasia smażyła kotlety i nasłuchiwała własnego ciała. Wiedziała, iż to za wcześnie, by cokolwiek czuć, ale wydawało jej się, iż wyczuwa ruch w sobie. Kilka razy podchodziła do lustra, podnosząc bluzkę i wpatrując się w swój brzuch. Ale, ku jej rozczarowaniu, wciąż był płaski.

Gaz pod patelnią był już dawno wyłączony, woda w czajniku ostygła, a Szymona wciąż nie było. Nie odbierał telefonu. Wreszcie zatrzaW drzwiach stanął Szymon, a za nim stała dziewczynka o nieufnym spojrzeniu, która odczytała w oczach Kasi to samo pytanie, które tliło się w sercu każdego z nich: czy ta rodzina znajdzie w końcu swój spokój.

Idź do oryginalnego materiału