Dotarliśmy do ratowników, którzy pomagali młodej matce po tym, jak we wtorkowy poranek urodziła dziewczynkę w samochodzie stojącym na jednym z warszawskich przystanków. Panowie Mariusz i Sławomir mówią o niezwykle niebezpiecznych okolicznościach akcji porodowej i czułej postawie ojca, który nie pozwolił, by małej dziewczynce było chłodno.