Niemowlę, tak czy siak, budzi się o 4 nad ranem. Konsultantka snu wyjaśnia dlaczego

gazeta.pl 1 tydzień temu
Twoje dziecko budzi się o 4 nad ranem i chce już się bawić? Znajome? Okazuje się, iż "problem" wczesnego wstawania skoro świt (czasem choćby jak pozostało ciemno za oknem) dotyczy wielu rodziców. Nie robią tego jednak z własnej woli, a raczej są nieco "przymuszani". Czy jest jednak sposób, by maluch pospał chwilę dłużej? O swoim sposobie opowiada konsultantka snu.
Kiedy zostałam mamą, z typowej sowy, za werbalnymi namowami mojego dziecka, zmieniłam się w skowronka. Nie pamiętam kiedy nastawiłam budzik, bo i tak wiem, iż przyjdzie mi wstać około 5:30 - 6:00 rano. To moment, kiedy budzi się mój syn. Spanie do 7:00 zdarzyło nam się dosłownie kilka razy i muszę przyznać, iż był to prawdziwy luksus. Jedna w swoim gronie mam znajomych, których dzieci budzą się, o zgrozo, choćby i o 4 nad ranem. Czy zatem jest szansa, by chociaż trochę przesunąć ich godzinę pobudki? Zdaniem tej konsultantki snu - wszystko zależy od rutyny w ciągu dnia. Tyle i aż tyle?


REKLAMA


Zobacz wideo Jaki bidon dla dziecka? Logopedka radzi wybrać inną możliwość: Najlepszy dla dziecka


Lepszy sen dziecka? Wszystko zależy od rutyny
Sposobem na lepszy sen jest przestrzeganie zasad higieny snu. Pomoże to odpowiednio wyregulować organizm dziecka i ustalić odpowiednie pory na aktywność i regenerację. Specjaliści zaznaczają, iż ważne jest tu nie tylko podejście rodzica, ale choćby takie prozaiczne rzeczy, jak świeża pościel, odpowiednio przewietrzone pomieszczenie, zaciemniające rolety i temperatura. Najlepiej śpi się w cichym i chłodnym miejscu. Jaka jest zatem najlepsza temperatura do spania? To maksymalnie 18 stopni Celsjusza.


Możesz dodatkowo zmniejszyć ryzyko przebudzenia z powodu przegrzania, upewniając się, iż cała pościel i odzież nocna są wykonane z naturalnych, oddychających materiałów, takich jak bawełna i len


- zaznacza w jednym ze swoich filmów na Tik Toku, specjalistka od snu, Hannah Hiles.


Jednak okazuje się, iż prawdziwy "game changer" dziecięcych pobudek o 4 nad ranem, to zdaniem tej konsultantki, "odpowiednia pora zasypiania i ilość drzemek w ciągu dnia".
- Rano możesz wydłużyć czas czuwania, czyli jak dziecko się obudzi, nie podnosić go od razu z łóżeczka, choćby jeżeli tego się domaga. Po ukończeniu szóstego miesiąca życia dziecko powinno być w stanie wytrzymać co najmniej 2,5 do 3 godzin bez drzemki. Potem to okno wydłużasz - zaznacza ekspertka. Trzecia drzemka w ciągu dnia jest krótka - może ona trwać od 15 do 30 minut, w zależności od wieku malucha. Możesz ją zaplanować około 17:00, czy 18:00 po południu, by właśnie twój szkrab poszedł spać o 21:00, a wstał najwcześniej o 7:00 rano. Ty tylko tyle - dodaje i jako przykład podaje swoje dzieci. - Moi dwaj synowie mają teraz prawie 4 i prawie 2 lata i obaj zasypiają około 20:15 i śpią do 7:30 rano - opowiada.


W internecie burza. "Dzieci są różne"
Okazuje się, iż film konsultantki snu i jej magiczny sposób na brak pobudki o 4 nad ranem, nie został zbyt entuzjastycznie przyjęty przez rodziców. "Moja córka ma drzemkę w żłobku. Potem po południu, jak wracamy do domu, zdarza się jej jeszcze przysnąć. I choćbym nie wiem, jak przeciągała porę pójścia spać, i tak mam pobudkę przed 5 rano" - pisze jedna z mam. "Dzieci są różne i nie ma co generalizować. Ja mam dwójkę, jedno to skowronek i wstaje skoro świt, drugie to sowa. Obaj moi synowie chodzą spać o 21:00, ale wstają o różnych porach" - dodaje inna.
Idź do oryginalnego materiału