Dokładnie rok temu, maleńka dziewczynka została znaleziona w torbie na zakupy w pobliżu ścieżki Greenway we wschodnim Londynie. Dziewczynka miała zaledwie godzinę i była w stanie hipotermii, dlatego personel szpitala, inspirując się postacią z filmu Disneya „Kraina Lodu”, nadał jej imię Elsa.
Z czasem ujawniono, że Elsa nie była jedynym dzieckiem porzuconym przez tych samych rodziców. We wrześniu 2017 r., znaleziono niemowlę, które otrzymało imię Harry. Chłopczyk był owinięty w koc, a urodził się zaledwie kilka godzin wcześniej. Kolejne dziecko o imieniu Roman, odnaleziono w lutym 2019 r., w ekstremalnie niskiej temperaturze, zawinięte w biały ręcznik i umieszczone w torbie na zakupy.
Trzy noworodki porzucone w Londynie. Testy DNA potwierdzają pokrewieństwo
Jak ujawniła BBC w zeszłym roku, badania DNA przeprowadzone na zlecenie Sądu Rodzinnego Wschodniego Londynu wykazały, iż wszystkie troje dzieci to rodzeństwo – mają tych samych rodziców. Ich imiona zostały zmienione, a w tej chwili wszystkie dzieci są zdrowe i znajdują się pod opieką. Harry i Roman zostali już adoptowani, natomiast Elsa wciąż przebywa w rodzinie zastępczej.
Policja podjęła szeroko zakrojone działania śledcze, analizując ponad 450 godzin nagrań z monitoringu oraz tworząc pełny profil DNA matki dzieci. Specjaliści pracujący z policją są przekonani, że matka (a być może także ojciec) mieszka w rejonie Plaistow lub East Ham od co najmniej sześciu lat.
Inspektor detektyw Jamie Humm wyraził głębokie zaniepokojenie stanem zdrowia psychicznego i fizycznego matki. — Mamy poważne obawy o dobro rodziców, szczególnie matki — powiedział. Dodał, iż w lokalnej społeczności ktoś musiał zauważyć ciążę matki lub mieć podejrzenia dotyczące jej stanu zdrowia. Zaapelował do mieszkańców o przekazywanie choćby najmniejszych informacji, które mogłyby pomóc w rozwiązaniu sprawy.
Elsa pozostaje w rodzinie zastępczej i „radzi sobie bardzo dobrze”. Jednak procedura adopcyjna dziewczynki jest wstrzymana z powodu trwającego śledztwa. Lokalne władze nie mogą formalnie zarejestrować jej narodzin, dopóki postępowanie karne nie zostanie zakończone. Z kolei brak rejestracji urodzenia uniemożliwia sądowi rodzinnemu zatwierdzenie adopcji.
