Wielu czeka na ten przysmak cały rok. Uwaga na podróbki!

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Prawdziwy rogal świętomarciński musi spełniać pewne normy. Fot. 123 rf/sopotniccy


Ten przysmak znają wszyscy poznaniacy, ale tradycja związana z rogalami świętomarcińskimi rozprzestrzeniła się już na całą Polskę. Wypieka się je 11 listopada, a więc w dzień, w którym przypadają imieniny Marcina. A może spróbujesz upiec rogala "marcińskiego" samodzielnie? To nic trudnego!


Rogale świętomarcińskie to rogale z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku.

Przysmak związany jest tradycyjnie z Poznaniem, a wypieka się go na 11 listopada.

Jaki jest sekret tych prawdziwych, ile mają kalorii i jak przygotować w domu ciastka prawie takie jak rogale świętomarcińskie?


Rogale świętomarcińskie to ciastka wykonane na bazie ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku, z lukrem i posypką orzechową. Tradycyjnie przygotowuje się je w Poznaniu w okolicach 11 listopada, czyli z okazji Dnia Świętego Marcina.

Rogale świętomarcińskie - historia


Historia rogali świętomarcińskich sięga XIX wieku. Ówczesny poznański proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Marcina, ks. Jan Lewicki, gdy zbliżało się święto patrona, postanowił zrobić coś dla biednych wiernych, podobnie, jak to czynił właśnie święty Marcin. Zaapelował o to podczas mszy. Jeden ze słuchających go cukierników postanowił upiec rogale – kształt miał nawiązywać do podkowy, według legendy zgubionej przez konia świętego Marcina. Zamożni poznaniacy kupowali rogale, a ubodzy – otrzymywali je za darmo.

Uwaga na podróbki!


Rogale świętomarcińskie, lub im podobne, można kupić w wielu piekarniach i cukierniach w całym kraju i to nie tylko w okolicy 11 listopada. Jednak jest to produkt wpisany do Rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia i Chronionych Oznaczeń Geograficznych w Unii Europejskiej. W związku z tym mają ściśle określoną recepturę, a żeby dana cukiernia mogła używać nazwy "rogale świętomarcińskie", musi uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. W 2015 roku certyfikat taki uzyskało 101 piekarni i cukierni.

W prawdziwym rogalu świętomarcińskim powinny być dobrze widoczne warstewki ciasta półfrancuskiego, szczególnie wtedy, gdy jest świeży. Nadzienia musi być bardzo dużo, a w nim kandyzowane owoce, rodzynki, czereśnie. Mak oczywiście biały, nie niebieski, ma wypełniać rogala obficie. Z wierzchu ciastko powinno być oblane lukrem i posypane orzechami włoskimi lub laskowymi oraz skórką pomarańczy. Waga prawdziwego rogala świętomarcińskiego nie powinna przekraczać 250 gramów, a jego kaloryczność wahać się między 850 a 1200 kcal.

Przepis na rogale... marcińskie


Jednak, czy rogal musi być autentyczny, aby był pyszny? Oczywiście, iż nie! Wystarczy, żeby tylko zbliżał się do ideału. Możesz sama upiec "rogale świętomarcińskie", możesz nazwać je rogalami marcińskimi. A oto przykładowy przepis:

Składniki na ciasto:


około pół kilograma mąki, czyli 4 szklanki


szklanka mleka


1 jajko i 3 żółtka


1/3 kostki drożdży


2/3 kostki masła


pół szklanki cukru


1 cukier wanilinowy



Składniki na nadzienie:


puszka mielonego białego maku (ok. 400 g)


szklanka posiekanych migdałów


szklanka posiekanych orzechów włoskich


4 łyżki śmietany 18%


olejek migdałowy


cukier puder


opcjonalnie łyżka masy marcepanowej



Składniki na lukier


szklanka cukru pudru


3 łyżki wody



Orzechy i migdały do posypania


Jak zrobić rogala z białym makiem?


Przygotowujemy rozczyn do ciasta drożdżowego - z ciepłego mleka, drożdży, 2-3 łyżek mąki i 2 łyżek cukru. W drugim naczyniu ubijamy jajko i żółtka z resztą cukru. Mieszamy wszystko razem delikatnie, drewnianą łyżką, odstawiamy w ciepłe miejsce i przykrywamy ściereczką. Gdy ciasto urośnie, dodajemy pozostałe składniki, w tym rozpuszczoną połowę masła.

Wyrobioną masę odstawiamy do wyrośnięcia.

Gdy podwoi objętość, rozwałkowujemy ciasto, a następnie na 2/3 powierzchni układamy pocięte plasterki z pozostałej części masła. Składamy na 3. Znów rozwałkowujemy i znów na na 2/3 układamy plastry masła (jeśli zabraknie, można dodać trochę więcej, niż podane jest w przepisie), składamy na trzy i ponownie rozwałkowujemy. Ten proces przypomina robienie ciasta francuskiego.

Rozwałkowane ciasto na koniec kroimy w trójkąty, układamy farsz, zwijamy w rogaliki i pieczemy w temperaturze 200 st.C przez około 20 minut. Po wyjęciu polewamy lukrem i posypujemy orzechami lub migdałami. Smacznego!

Idź do oryginalnego materiału