Z życia wzięte. Jestem wciąż obolała po porodzie, ale teściowa twierdzi, iż udaję. Jej zdaniem migam się od domowych obowiązków

zycie.news 1 rok temu
Zdjęcie: Kobieta/YouTube @Czas na Historię


Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się tym, co się jej przydarzyło. Kasia niedawno została matką. Kobieta przyznała, iż ciąża nie była dla niej sielanką. Przez cały czas nękały ją nieznośne mdłości, które pojawiały się choćby przy piciu wody. Pięknym doświadczeniem dla autorki listu nie był także poród, po którym autorce listu przez cały czas nie udało się dojść do siebie. Jakby tego było mało, teściowa zarówno w ciąży, jak i w połogu, powtarza Kasi, iż ta "przesadza".

Ciąża nie była bułką z masłem

Kasia nie ukrywa, iż zawsze była nie tylko samowystarczalna, ale i wysportowana. Zawsze sama radziła sobie z obowiązkami domowymi. Była pewna, iż w ciąży nie będzie miała większych problemów. Niestety mocno się myliła. Pierwsze miesiące uziemiły ją w łóżku. Kasia nie była w stanie nic jeść ani pić - wszystko przez wyjątkowo dokuczliwe mdłości.

Teściowa ciężarnej kobiety nie przyjmowała jednak tego wiadomości, jej zdaniem w ten sposób Kasia migała się od wypełniania swoich obowiązków. Każde wątpliwości i obawy, jakimi przyszła mama dzieliła się z teściową, ta zbywała słowami "wyolbrzymiasz". W końcu przestała jej cokolwiek mówić.

Poród jak z koszmaru

Poród też był trudny. Dziecko było duże, a poród przeciągał się w czasie. Kasia od początku była zdana na siebie przy opiece nad dzieckiem. Do tego maluszek był bardzo wymagający. Pobyt w szpitalu nie był więc okresem, kiedy Kasia była w stanie odpocząć. Kiedy wróciła do domu, zasnęła. Na jej nieszczęście, z wizytą postanowiła wpaść teściowa.

"Nie dość, iż przyleciała natychmiast po naszym powrocie do domu, to jeszcze mnie obudziła, bo uznała, iż ja przesadzam. Naprawdę ledwo chodzę, wszystko mnie boli, ale trzeba było zając się dzieckiem, bo synek musiał zrobić jej kawę" - napisała Kasia.

Dodała, iż położna w trakcie wizyty powiedziała, iż to jeszcze trochę będzie bolało, ale jej teściowa ma zupełnie inne spojrzenie na tę sprawę. Jej zdaniem Kasia wymyśla, żeby tylko leżeć. Młoda mama ma ochotę wyrzucić teściową, ale nie robi tego ze względu na swojego męża.

Co byście doradzili Kasi?

Idź do oryginalnego materiału