Zgodziłam się zaopiekować wnukiem tylko na kilka dni to zdanie wkradło się do snu, jak szelest liści na wietrze nad Wisłą. Mamo, proszę, tylko na chwilę. Nie wiem, co zrobić. Marek zachorował, muszę iść do pracy, przedszkole w Krakowie zamknięte. Tylko parę dni, naprawdę głos mojej córki Zofii drżał od zmęczenia i desperacji. Zatwierdziłam to […]