5 rzeczy, które zdradzają, iż twoje dziecko potrzebuje więcej uwagi. Nr 2 może cię zaskoczyć

mamadu.pl 3 godzin temu
Dzieci rzadko mówią wprost: "Mamo, tato, potrzebuję cię bardziej". Zamiast tego wysyłają sygnały – subtelne, a czasem bardzo głośne – które łatwo przeoczyć w codziennym biegu. Oto 5 rzeczy, które mogą zdradzać, iż twoje dziecko potrzebuje więcej uwagi.


Dlaczego dzieci proszą o uwagę inaczej, niż myślimy?


Dzieci rzadko przychodzą i mówią wprost: "Mamo, tato, chcę, żebyś mnie teraz zauważył". Zamiast tego pokazują to zachowaniem – czasem głośnym, czasem cichym, a czasem zupełnie zaskakującym.

Dorośli łatwo mogą odebrać te sygnały jako złośliwość, lenistwo czy "humory", a w rzeczywistości to wołanie: "Potrzebuję cię bardziej". Czasami to będzie sto pytań zadanych tuż przed snem, czasami płacz o byle drobiazg, a czasami specjalnie rozlane mleko.

My, dorośli, mamy tendencję, by reagować irytacją, zamiast zastanowić się, co stoi za tym zachowaniem. A przecież takie sygnały nie są atakiem na naszą cierpliwość, tylko desperacką próbą zwrócenia na siebie uwagi.

Im szybciej je dostrzeżemy, tym łatwiej pokażemy dziecku, iż nie musi walczyć o naszą obecność – bo i tak jesteśmy obok.

Oto 5 rzeczy, które zdradzają, iż twoje dziecko potrzebuje więcej uwagi. Nr 2 może cię zaskoczyć


1. Dziecko coraz częściej "dokucza"


Rodzice często myślą: "On robi mi na złość". A to zwykle wołanie: "Zauważ mnie!". Gdy dziecko nagle zaczyna rozlewać wodę, przeszkadzać w rozmowie czy prowokować rodzeństwo, to nie dlatego, iż chce cię zdenerwować. Ono po prostu znalazło sposób, by zwrócić na siebie uwagę.

Pamiętam, jak mój syn przerywał mi każdą rozmowę telefoniczną. Zrozumiałam, iż to nie


była walka z telefonem – to była walka o mnie.

2. Zadaje setki pytań – choćby tych "dziwnych"


To punkt, który potrafi zaskoczyć. "Dlaczego pies szczeka?", "A kto wymyślił Boga?", "Czy kosmos ma koniec?". Czasem wydaje się, iż te pytania nie mają końca i iż dziecko

testuje naszą cierpliwość. Ale w rzeczywistości to jego sposób na zatrzymanie twojej uwagi i rozmowy z tobą.

Bo pytania to nie tylko ciekawość – to też pragnienie bycia blisko. I jeżeli odpowiesz, dajesz mu coś więcej niż wiedzę – dajesz mu poczucie, iż jego myśli są ważne.

3. Częste zmiany nastroju


Dziecko nagle się śmieje, a za chwilę płacze. Złości się o drobiazg, po czym przychodzi przytulić. Te huśtawki często są oznaką, iż emocje są zbyt duże jak na jego małe ramiona. A gdy dorosły jest obok, potrafi być regulatorem – kimś, kto nazwie uczucia i pomoże je unieść.

Dziecko, które często zmienia nastrój, może tak naprawdę mówić: "Potrzebuję cię, żebyś


mi pomógł to wszystko ogarnąć".

4. Nadmierne chwalenie się lub rywalizacja


Jeśli twoje dziecko ciągle mówi: "Zobacz, jak pięknie rysuję", "Patrz, jak wysoko skaczę", "Ja zrobiłem lepiej niż siostra!", to też jest sygnał. Ono w ten sposób sprawdza, czy ktoś naprawdę je widzi i docenia.

Każdy człowiek – mały czy duży – potrzebuje uznania. Gdy brakuje uwagi, dziecko próbuje ją zdobyć, choćby jeżeli musi przekrzyczeć wszystkich wokół.

5. Wycofanie i cisza


Czasem sygnałem nie jest hałas, a milczenie. Dziecko, które przestaje opowiadać, które chowa się w pokoju albo nagle "nie chce rozmawiać", też może mówić: "Nie mam siły walczyć o twoją uwagę".

To trudniejszy sygnał, bo bywa mylony z dojrzewaniem czy zwykłym "fochem". A jednak warto wtedy usiąść i powiedzieć: "Widzę, iż jesteś ostatnio cichy. Chcesz pogadać?". Samo to pytanie potrafi być dla dziecka ratunkiem.

Uwaga to język miłości dziecka


Dzieci nie zawsze proszą wprost o uwagę – one ją pokazują zachowaniem. Czasem hałaśliwym, czasem cichym, a czasem po prostu tysiącem pytań, które pojawiają się o dziesiątej wieczorem.

I choć dorosłym brakuje czasu i cierpliwości, to właśnie te momenty budują więź. Bo uwaga rodzica to dla dziecka najcenniejszy prezent – bez względu na wiek, miejsce i porę dnia.

Idź do oryginalnego materiału