Chlamida – to słowo, które sprawiało najwięcej trudności uczestnikom Dyktanda z Jajem, które odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sandomierzu. Uczestnicy zmagań głębiej zastanawiali się także nad pisownią słów: quasi – opiekun, czteroipółmiesięczna. Dyktando zorganizowano dla dwóch grup wiekowych: od 10 do 16 lat oraz od 16 wzwyż.
Wśród dorosłych byli przedstawiciele różnych zawodów m.in. ekonomiści i informatycy, nie tylko mieszkańcy Sandomierza, ale także np. Łodzi, Warszawy, Krakowa i Pruszkowa. Piszący mówili nam, iż była to okazja, aby sprawdzić znajomość języka polskiego i iż lubią zmagać się z pułapkami ortograficznymi. choćby jeżeli napiszą coś niepoprawnie, to na przyszłość zostaje nauka.
Niektórzy biorą udział w dyktandzie od pierwszej edycji, czyli napisali je po raz czwarty, ponieważ podoba im się atmosfera oraz wyzwania stawiane przez organizatorów. Przyjezdni łączą to również ze zwiedzaniem Sandomierza. Magdalena Oczek z Łodzi, zdobywczyni 3. miejsca w starszej kategorii wiekowej powiedziała, iż dyktando było dosyć wymagające, ponieważ były słowa, które nie są używane na co dzień. Jej zdaniem, to tylko dowodzi, iż warto brać udział w takich wydarzeniach, ponieważ one kształcą. Z kolei Tomasz Malarz z Krakowa, zdobywca 2. miejsca stwierdził, iż lubi się pomęczyć nad tekstami, jest to jego hobby: polszczyzna i poprawność językowa.
Wojciech Dumin, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej powiedział, iż frekwencja na Dyktandach z Jajem utrzymuje się na stałym poziomie i iż jego celem jest propagowanie wiedzy o języku polskim, jak również promowanie Sandomierza, ponieważ w tekstach zawsze pojawiają się jakieś wątki związane z miastem. Oprócz tego wydarzenie integruje osoby zainteresowane głębiej językiem polskim. Autorką tekstów dyktanda dla młodszej i dla starszej grupy każdego roku jest Danuta Paszkowska, polonistka, która pogratulowała uczestnikom, iż dbają o język polski i chcą zgłębiać swoją wiedzę.
Laureaci dyktanda otrzymali nagrody ufundowane przez Bibliotekę i Urząd Miasta. Wręczał je burmistrz Marcin Marzec. Wszyscy uczestnicy dostali bezpłatne bilety na Bramę Opatowską, czyli jeden z najpopularniejszych obiektów turystycznych Sandomierza.