W dzisiejszych czasach mamy do wyboru ogrom literatury dziecięcej, ale tak naprawdę takiej wartościowej, która uczy i zarazem pomaga dzieciom zrozumieć ich emocje czy zachowania nie jest łatwo znaleźć. Tym bardziej ogromnie ciesze się, iż mogę podzielić się z Wami tą serią i pokazać jej zawartość.
"Mały Domek" autor Agnieszka Chmielak- Ignatjew
O czym jest ta seria? Sama autorka tak o nich pisze :
"Mały Domek jest symbolem różnorodności/inności. Mimo, iż nie jest zwierzęciem ma przyjaciół wśród leśnych zwierząt. Nie jest człowiekiem ale ma kochającą ludzką rodzinę. Chcę pokazać dzieciom, iż niezależnie kim są, skąd pochodzą, jak wyglądają i jakie wartości wyznają, mają prawo być przyjęte, kochane i szanowane. Inność nie jest przeszkodą a może być zasobem. Piszę o emocjach, przyjaźni, wdzięczności, empatii."
I dokładnie takie mam odczucia po przeczytaniu pierwszej książki pt. "Mały Domek i Halloween"
Zacznę może od tego, iż dla mnie osobiście Halloween zawsze (do tej pory) kojarzyło się z negatywnymi emocjami...nie umiem tego wytłumaczyć...może dlatego, iż już w domu rodzinnym rodzice tak na mnie wpłynęli mówieniem o tym święcie jako coś złego...coś czego nie powinno się obchodzić...nie wiem...
Teraz od początku:)
Mały Domek - nasz główny bohater, który mieszka wraz z rodziną na Słonecznej Polanie siedząc na werandzie obserwował las, który podczas jesieni miał cudowne kolory.
Zosia wracając ze szkoły oznajmiła Małemu Domkowi, iż będą szykować się na Halloween. Nasz bohater nigdy wcześniej nie brał udziału w tym święcie, zrobiło mu się smutno i nieco się przestraszył, bo nie wiedział o co w tym chodzi.
Wieczorem, tuż przed snem tata wytłumaczył Małemu Domkowi na czym polega to święto i ta zabawa - po czym Mały Domek zasnął spokojnie.
Następnego dnia nasz bohater spotkał się ze wszystkimi leśnymi przyjaciółmi, którzy przyszli i zaczęli opowiadać w co przebiorą się na tegoroczne Halloween. Wszyscy byli tym podekscytowani, umówili się, iż będą razem chodzić do sąsiadów i zbierać słodycze.
Mały Domek również był szczęśliwy, iż w tym roku będzie mógł przebrać się i uczestniczyć w Halloween.
Zauważył, iż na spotkaniu zabrakło Małego Zajączka, który bał się opowieści o duchach i może dlatego nie przyszedł?...
Postanowił go odwiedzić. I tutaj nasz Mały Domek pokazuje wspaniałe cechy jakimi są empatia, zrozumienie i pocieszenie.
Mały Zajączek opowiedział Małemu Domkowi o wszystkim czego się boi, o swoich uczuciach i strachu, iż ktoś go wyśmieje.
Tak naprawdę każdy z nas ma prawo do leku. Nikt nie powinien nam mówić, iż nie powinieneś się bać czegoś, co Cię przeraża. Twój strach jest istotny i zasługuje na to, by był zrozumiany i szanowany.
"Prawdziwi przyjaciele wspierają się i akceptują takimi jakimi są naprawdę"
W kolejne dni mieszkańcy Słonecznej Polany rozmawiali i żyli już tylko tym jak będą świętowali Halloween : stroje, ozdabianie swoich domów przy których Zosia, Kuba i Mały Domek tworzyli już od tygodnia różne elementy. Wieczory mijały im na radosnym byciu razem. Jak wyglądało samo Halloween? To już musicie sami doczytać:)
Opowieść ta pokazuje jak można fajnie, miło, a przede wszystkim razem spędzić czas na przygotowaniach do świętowania Halloween. Bycie razem, wspólne pomysły, nie raz zabawne i nieprzewidywalne łączą i dzięki temu powstają wspaniałe wspomnienia, które dzieci zapamiętują na długie lata.
U nas w tym roku to święto będzie z pewnością inaczej wyglądało niż dotychczas właśnie głownie dzięki tej opowieści. Sama jestem żywym przykładem :) tego, iż dla dzieci, dla których to święto kojarzy się z wesołymi przebierankami czy słodyczami, więc też tak powinniśmy podchodzić do tego i wspólnie razem budować tą miłą atmosferę tego święta.
Wspaniała ciepła opowieść o przyjaźni, empatii i lęku.
Na końcu książki znajdziemy kilka słów o tym czym jest lęk, dlaczego się boimy i w jaki sposób możemy sobie z nim radzić.
I pamiętajmy o czymś Ważnym -
Zawsze myśl i mów o sobie dobrze!!!
To nasze pierwsze spotkanie z Małym Domkiem i powiem Wam, iż nasze dziewczyny już czekają na kolejne opowieści:)
A Wy czekacie? już wkrótce..:)